tag:blogger.com,1999:blog-72993328407341733582024-03-05T18:05:27.436+01:00Painful † hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-90029484379404709842014-05-23T15:39:00.001+02:002014-05-23T15:39:12.943+02:00Informacja<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;">Zapraszam na <a href="http://insane-kidnapper.blogspot.com/">insane-kidnapper.blogspot.com</a> !</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;">Jest to nowe fanfiction pisane przeze mnie :) Nie martwcie się - Painful nadal jest kontynuowane. </span></div>
<br />hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-54211472955819837802014-05-20T23:29:00.002+02:002014-05-20T23:29:38.525+02:00Fourteen<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><span class="font-italic">Jedne sekrety lepiej jest wyjawić, </span></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><span class="font-italic">inne lepiej dźwigać samemu, </span></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><span class="font-italic">żeby nikomu nie sprawiać bólu.</span> </i></span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Próbowałam udawać, że choć trochę smakuje mi pepperoni zamówione przez Ginger, ale niestety nie wychodziło mi to. Jednakże nie jestem tu aby zapychać się tym świństwem, lecz aby dowiedzieć się prawdy. Wiem, że Ginger wie. Ona wie kto zabił moich rodziców. Wie, kto zabił Hannę Clarines. Tylko dlaczego nie chce mi o tym powiedzieć? Skrywa przede mną zbyt wiele sekretów. Jeśli nie wyciągnę ich z niej teraz, zrobię to w najbliższym czasie.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gin - zaczęłam słabo. Rudowłosa przeniosła wzrok na mnie ze swojej pizzy. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przegryzając ostatnie jej kawałki dała mi znać, że mogę mówić.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spójrz mi prosto w oczy i powiedz, że nie masz zielonego pojęcia, kto ich zabił - warknęłam. Ostatnimi czasy zrobiłam się bardzo impulsywna. Ale dlaczego miałabym nie być? Po tym, jak <i>KTOŚ</i> odebrał mi wszystko co miałam? Jak zostałam <i>sierotą</i>? Nie chcę już dłużej udawać przed samą sobą, że jest dobrze. Bo nie jest.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiem - Ginger zesztywniała i zaczęła się trząść. Ona wie. Wiedziałam, że ona, kurwa, wie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oh, przestań kłamać. Chyba ta jedna informacja mi się należy, prawda? - łzy napływały do moich oczu coraz szybciej. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy spojrzałam na jej zielone, spanikowane oczy, zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem ona się czegoś nie boi. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok. Ale nie oczekuj rewelacji - odparła stanowczo popijając swoje pepsi.<i> - </i>Twoich rodziców postrzeliła osoba pracująca u szefa Styles'a. Więcej nie wiem. Na prawdę.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W tym momencie miałam ochotę udusić Ginger. Wiedziała cały ten czas, kto to zrobił. Nie zgłosiła tego na policję. Nawet mi nie powiedziała!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zabrałam wszystkie swoje rzeczy i wyszłam na zimne, listopadowe powietrze. Zmierzałam w kierunku domu Harry'ego. Całe szczęście, że Gin została w pizzerii zapewne obmyślając plan jak mnie przeprosić. W innym przypadku zatrzymałaby mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Szczerze mówiąc, nie za bardzo wiedziałam dokąd idę. Jedyne co zapamiętałam, to to, że Brunet mieszkał w bardzo ładnym domu w dobrej dzielnicy. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Boże, takich domów tu jest pełno.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyjęłam wibrujący w tylnej kieszeni moich jeans'ów telefon i nie patrząc kto dzwoni, odebrałam. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Oh, Ginger. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Niespodzianka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie miałam ochoty z nią rozmawiać, więc nie wiem jakim cudem, ale wyciągnęłam od niej adres Styles'a i tym razem już bardziej pewnym krokiem przemierzałam uliczki Leeds.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wszędzie wokół mnie było ciemno, a latarnie oświetlały tylko jedną czwartą chodnika.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Głupotą byłoby przejmowanie się każdym najmniejszym szmerem, więc po prostu wszystkie przerażające odgłosy ignorowałam.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziesięć minut później ukazał mi się zaparkowany przed białym domem Range Rover. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dotarłam.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podeszłam do drzwi i zapukałam. Może trochę zbyt kulturalnie? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po chwili mogłam się spodziewać, że ktoś otworzy mi drzwi. I tym ktosiem był nie kto inny jak... prawie naga, farbowana blondynka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Annalise, kto to? - usłyszałam chrapliwy głos dochodzący bodajże z salonu.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sama chciałabym wiedzieć - blondynka, zwana Annalise, obdarzona niezwykłą barwą głosu zbliżoną do kaczki, przewróciła na mnie oczami.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Lada chwila chłopak, którym tak bardzo gardzę pojawił się w drzwiach. Na mój widok w jego policzkach pojawiły się dwa dołeczki.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Annalise, możesz iść - zwrócił się do kaczki. Nim zdążyła mu odpyskować, posłał jej groźne spojrzenie i w mgnieniu oka wybiegła z domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Musimy porozmawiać - odparłam zamykając za sobą drzwi, kiedy brunet wpuścił mnie do środka. Miał na sobie koszulkę i czarne spodnie, więc nie wiem co do cholery robiła tu jakaś dziunia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiedziałem, że prędzej czy później do mnie przyjdziesz - zaśmiał się nonszalancko.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie ważne.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chcę tylko wiedzieć, kto zabił moich rodziców - wypowiadając te słowa głos mi zadrżał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I ty myślisz, że tak łatwo ci to powiem? - uśmiechnął się szyderczo podchodząc bliżej do mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak. Tak właśnie myślę - wzruszyłam ramionami starając się nie zwracać uwagi na dzielące nas jedyne dziesięć centymetrów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie przykro mi to przyznać, ale jesteś bardzo głupiutka - syknął. Nie widziałam żadnego powodu do złości z jego strony, ale najwidoczniej Harry Styles był bardziej nienormalnym człowiekiem niż śmiałam do tej pory przypuszczać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chcę prawdy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Idź do diabła z prawdą. Jest nic nie warta - obrócił się na pięcie i podrapał po karku. Był zdenerwowany. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Może gdybym obrała inną taktykę?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Proszę, Harry - podeszłam kilka kroków na przód i położyłam rękę na jego ramieniu. Wzdrygnął się i przez chwilę pozostał w bezruchu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zanim się obejrzałam, jego usta momentalnie znalazły się na moich.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> To wszystko działo się szybko. Nie zdążyłam zareagować, kiedy chłopak popchnął mnie w stronę ściany. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy odzyskałam świadomość, z całej swojej siły odepchnęłam chłopaka i pobiegłam w stronę drzwi wyjściowych, które okazały się być zamknięte.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie Beneth, rodzice nie nauczyli cię, jak traktować starszych? - poczułam oddech na swojej szyi podczas, gdy szarpałam za klamkę. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kurwa, byłam na straconej pozycji. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mieli okazji - przełknęłam ślinę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ten chłopak był tak nieprzewidywalny, że w niektórych chwilach bałam się o własne życie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Poczułam rękę owijającą się wokół mojej talii. Gwałtownie się obróciłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałam w jego czarne oczy. Źrenice chłopaka były powiększone do tych rozmiarów, że były w stanie zakryć całą tęczówkę. Był albo zły, albo naćpany. W grę wchodzi również to i to.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiem ci prawdę, jeśli pójdziesz ze mną na randkę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Co?</span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze - powiedziałam szybciej, niż zdążyłam to przemyśleć. Ale może to była dobra decyzja? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_____________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kurde, coraz gorsze są te rozdziały :/</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podoba wam się nowy wygląd bloga?? Wszystko dzięki wspaniałej szabloniarni graphic-foxes <3</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><i><b>20 komentarzy = następny rozdział</b></i></span></span></div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-47664809486289979532014-05-15T23:32:00.000+02:002014-05-18T22:21:44.237+02:00Thirteen<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Jest na świecie taki rodzaj smutku, </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>którego nie można wyrazić
łzami. </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Nie można go nikomu wytłumaczyć. </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Nie mogąc przybrać żadnego
kształtu, </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas
bezwietrznej nocy.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i>
<i> </i>Siedziałam na skraju łóżka popijając herbatę zrobioną przez panią Laurentis. I choć minął miesiąc od momentu, kiedy moje życie kompletnie straciło sens, którego i tak nie miało, ja nadal nic ze sobą nie zrobiłam. Cały pieprzony miesiąc. 31 dni i 5 godzin.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W zeszłym tygodniu odbył się pogrzeb moich rodziców. Nigdy nie spodziewałam się tego, że wypowiem te słowa w wieku szesnastu lat.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Owszem, na świecie zdarzają się wypadki, ale według mnie, nic nie dzieje się przypadkowo. Każdy, nawet najmniejszy szczegół jest nam przeznaczony. To co się zdarzyło, ma swoje następstwo. I boję się, jakie ono będzie tym razem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dosadnie i zdecydowanie los powiedział mi, że nie mam już się niczego spodziewać od życia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jednak kiedy znajdę mordercę moich rodziców, obiecuję, że pogrzebię go żywcem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">A poszukiwania zamierzam zacząć już niedługo. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><b>~ Perspektywa Ginger ~</b></i></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cała w nerwach odliczałam sekundy do dzwonka. Codziennie, na każdej lekcji. I tak przez cały miesiąc, odkąd Sophie wprowadziła się do mojego domu. Co prawda, od tamtego czasu nie odwiedziła jeszcze szkoły, co mnie naprawdę martwiło. Rozumiem ją. W końcu moi rodzice także zostali zamordowani.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Nie mieli wypadku samochodowego.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zostali zamordowani prawdopodobnie przez te same osoby, co rodzina mojej przyjaciółki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I to właśnie wyprowadzało mnie cholernie z równowagi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Oni</i> zniszczyli mi już życie. Nie pozwolę, aby dopadli Soph.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po usłyszeniu dzwonka zadzwoniłam jak najszybciej do babci, aby sprawdziła jak trzyma się Sophie. Osobiście nie mogłam się do niej dodzwonić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I co? - usłyszałam za sobą irlandzki akcent. Niall codziennie przychodził do mnie i wypytywał się o brunetkę. To urocze, że tak się troszczył. Naprawdę go polubiłam. Obróciłam się i posłałam mu to samo, wyćwiczone już, spojrzenie mówiące:</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Coraz lepiej - uśmiechnęłam się. Ale wiedziałam, że z każdym dniem dziewczyna coraz bardziej cierpiała. Tak było ze mną.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Uniosłam brew kiedy zauważyłam, że Niall robi skrzywioną minę. Przez chwilę nie wiedziałam o co mu chodzi, ale kiedy zauważyłam, że namiętnie wpatruje się w coś za mną, obróciłam się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ach, idzie święta trójca.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tomlinson, Styles i Malik pewnym krokiem przemierzali korytarz szkolny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pójdę już - wzdrygnął się blondyn i poklepał mnie po ramieniu na pożegnanie. Pewnie i tak przyjdzie pod koniec lekcji jeszcze raz. W ostatniej chwili dostrzegłam, jak Harry i Niall nawiązują dosyć nieprzyjemny kontakt wzrokowy. Brunet zabija i piorunuje go wzrokiem, zaś irlandczyk chowa twarz w kapturze swojej zielonej bluzy dopóki nie zniknie z pola widzenia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Coś między nimi ewidentnie się wydarzyło.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Grzebałam w mojej torbie w poszukiwaniu jabłka, pogrzebanego gdzieś pewnie na dnie, kiedy poczułam się obserwowana. Moje ciało przeszedł dreszcz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Laurentis - usłyszałam. Było już po dzwonku. Korytarze świeciły pustkami, ale nie spieszyło mi się na następną lekcję. W sumie postanowiłam trochę powagarować, co okazało się fatalnym pomysłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie chciałam się obracać, ponieważ wiedziałam do kogo należał głęboki, zachrypnięty i bardzo pociągający głos.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co? - odburknęłam. Nienawidziłam typa i jego koleżków.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiedz swojemu Horankowi, żeby trzymał się kurwa z daleka od nieswoich spraw - warknął. Ostatni raz rozmawiałam z nim przez telefon, kiedy był na jakiejś imprezie, a ja w szpitalu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Po pierwsze, to nie jest "mój Horanek" - zagotowało się we mnie. - A po drugie, nie jestem twoją pieprzoną panienką na posyłki - skrzyżowałam ręce na biuście. Nawet nie wiem o jakie sprawy mu chodziło. Zresztą, chciałam być już w domu, a nie stać jak jakiś czubek, na środku szkolnego korytarza z jakimś dupkiem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Owszem, nie jesteś - zaśmiał się gardłowo. Wiedziałam, że chce coś powiedzieć, ale przerwał mu dosyć głośny dzwonek mojego telefonu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałam na wyświetlacz. Sophie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Na początku byłam trochę wystraszona tym, że dzwoni, ale po chwili przypomniałam sobie, że podczas naszej ostatniej rozmowy umówiłyśmy się, że kiedy będzie gotowa zacząć wszystko od nowa, powie mi to. W najgorszym przypadku napisze lub właśnie zadzwoni.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odebrałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Kiedy wrócisz do domu? </i>- usłyszałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>Zaraz będę</i> - zaśmiałam się. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>To dobrze, bo chcę gdzieś wyjść</i> - odparła. Jest gotowa. Jej odpowiedź trochę mnie zaskoczyła, ale cieszyłam się. Miałam gotowy plan działania. Nie chciałam za bardzo zdemoralizować Sophie, ale naprawdę chciałam pokazać jej jak się chodzi na imprezy, bawi... Musi zacząć wszystko od nowa. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Rozłączyłam się i nagle rzeczywistość mnie dopadła. Styles nadal stał nade mną i szczerzył się jak idiota.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Z czego się tak cieszysz? - rzuciłam mu pełne nienawiści spojrzenie. Jednak jeśli spojrzeć prawdzie w oczy, to kiedy poznało się bliżej całą ich trójkę, to Harry jest najbardziej wyrozumiały i... miły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>A miałam okazję poznać ich WSZYSTKICH, nie tylko trzech. Przejść przez to piekło.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zielonooki jedynie wyciągnął papierosa, podpalił go i odszedł.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wbiegłam do domu, przywitałam się z nieco zaskoczoną moim tak szybkim przybyciem, babcią i skierowałam na górę. Weszłam do pokoju Sophie, najpierw pukając. Zastałam ją siedzącą na łóżku. Przeglądała coś na swoim telefonie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To może najpierw zakupy? - uśmiechnęłam się. Dziewczyna spojrzała na mnie swoimi błękitnymi oczami i zaprzeczyła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodźmy na pizzę. Jestem głodna - odparła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nadal była przygnębiona, to było widać i choć starała się, to nie udawała dobrze. Ale przecież nie można jej winić. Winić można tylko <i>ich</i>.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">______________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Witajcie moje skarby x</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Jak wam się podoba kolejny rozdział? Tak, wiem... Miało być 20 komentarzy pod poprzednim, natomiast było tyko 9, to i tak nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem i wstawieniem rodziału trzynastego :)</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><br /></span></b></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Podobała się wam perspektywa Ginger? </span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Podpowiem, że znajduje się w tu całkiem dużo zagadek, prawda? </span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><br /></span></b></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Męczyłam się nad nim prawie 2 i pół godziny, a i tak wyszedł jakiś taki krótki. Na szczęście, myślę, że zadowalający! ;)</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span>hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-17052940185828479422014-05-13T23:25:00.003+02:002014-05-18T22:27:36.955+02:00Twelve<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i> Możesz myśleć, że kogoś znasz, </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>ale tak naprawdę znasz tylko własne
wyobrażenie o kimś... </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Nigdy nie możesz być pewien, że jest ono
prawdziwe.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Przeprowadzka do Leeds dodała do mojego życia wielu niepotrzebnych problemów. Kto by pomyślał, że to wszystko się tak potoczy?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pokłóciłam się z Ginger. Tak, w zeszłym tygodniu wspomniałam jej o tym, co Niall mi powiedział. Szczególnie o głównych podejrzanych. Zdenerwowała się i wyrzuciła mnie ze swojego domu. Kompletnie nie rozumiałam tego wszystkiego.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Był sobotni wieczór, a ja byłam sama w domu oglądając jakiś program kulinarny. Pieprzony program kulinarny. Sama. To uczucie mogłam odczuć już w ciągu tygodnia, między innymi w szkole. Nikt, oprócz Niall'a, się do mnie nie odezwał słowem. Powiedzcie mi proszę, czym zawiniłam?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tym, że chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o tym miejscu? O tutejszych ludziach?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy ze znużoną miną przypatrywałam się, jak to jakaś pani w średnim wieku, przyozdabia zrobione wcześniej przez nią muffiny, usłyszałam dźwięk telefonu domowego. To stacjonarne urządzenie przypomniało mi o swoim istnieniu. Mozolnym krokiem podeszłam do blatu kuchennego, gdzie w rogu znajdował się przedmiot mojego zainteresowania. Przez chwilę zawahałam się z odebraniem go, ponieważ razem z Niall'em ostatnio naoglądałam się trochę horrorów, i właśnie wtedy przypomniała mi się jeden, kiedy to dziewczyna odebrała połączenie od mordercy, który znajdował się z jej domu. Przełknęłam ślinę i oczyściłam swój umysł z tych chorych myśli. Ta fobia oglądania tego gatunku filmów u Niall'a przeradzała się już w chorą fascynację, co mnie niezmiernie martwiło. W końcu jest jedyną osobą, która nie patrzy na mnie jak na seryjnego mordercę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Sięgnęłam po telefon i od razu usłyszałam swoje imię i nazwisko wypowiadane przez mężczyznę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak? - spytałam niepewnie. Głos po drugiej stronie słuchawki przedstawił mi się jako funkcjonariusz policji.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie do końca rozumiem, po co pan dzwoni - wzdrygnęłam się. Po co do cholery policja miała do mnie dzwonić w sobotę o godzinie 21? Nagle po głowie zaczęły przebiegać mi różne dziwne myśli. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oboje z twoich rodziców zostało postrzelonych.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czy ja się przesłyszałam?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W takich chwilach człowiek zaczyna doceniać wszystko, co z nimi związane, a także żałować nawet najmniejszych obelg skierowanych w ich stronę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Momentalnie moje oczy zaszły łzami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W trakcie napadu na biuro pana Ben'a Beneth'a - dokończył policjant.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie, nie, nie, nie... To nie możliwe.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czy są w szpitalu? Gdzie? - zaczęłam zasypywać pytaniami mężczyznę. Miałam wrażenie, że przez moje trzęsące się dłonie zaraz telefon wypadnie mi z rąk. Po chwili dostałam dokładny adres szpitala, niestety oddalonego o całe 20 mil od Leeds.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie mając żadnego środku transportu, a tym bardziej uprawnień do posiadania takowego, nie czekając ani chwili dłużej zadzwoniłam do Ginger. W tej chwili nie liczyło się to, że ostatnio dziewczyna dała mi do zrozumienia, że ją poważnie wkurzyłam, ale życie moich rodziców.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie odbierała. Nałożyłam na siebie kurtkę, wsunęłam pierwsze lepsze buty i jedynie zatrzaskując drzwi frontowe pobiegłam w kierunku domu przyjaciółki, o ile nadal pozwalała się tak nazwać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Na moje nieszczęście trafiłam na cholerną ulewę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Docierając do domu Laurentis'ów łzy ograniczały mi widoczność. Zaczęłam rozpaczliwie pukać w ich drzwi, ponieważ dom jej babci nie posiadał dzwonka. Sekundy mijały jak wieczność.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W końcu otworzyła mi rudowłosa, w dresach i koszulce na ramiączkach. Widziałam, jak jej twarz z chwili na chwilę bladła. Tak, zdawałam sobie sprawę, że musiałam wyglądać jak trup.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Moi rodzice zostali ofiarami napadu, pojedź ze mną do szpitala - mamrotałam przez płacz. Nie dopuściłam jej do słowa. Ginger nie musiała nic mówić. Pobiegła po kluczyki do auta jej babci, chwyciła kurtkę i wybiegła w samych sandałach, ciągnąc mnie za sobą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>***</b></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przeciskałam się przez zatłoczony, wąski, szpitalny korytarz. Ginger została, również cała roztrzęsiona, w głównym holu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy chciałam otworzyć drzwi, od pomieszczenia, w którym widziałam już przez szybę moją mamę otoczoną grupką lekarzy, zatrzymał mnie dobrze zbudowany facet. Oznajmił mi, że nie może mnie wpuścić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiedziałam, wiedziałam co się działo za tą szybą. Ale jednak nie chciałam przyjąć do siebie tej wiadomości.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Moja mama walczyła o życie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Teraz z moich oczu wydostawały się potoki łez. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przepraszam, wie może pani gdzie leży Ben Beneth? - spytałam się pracownicy szpitala, kiedy trochę ochłonęłam, nie mogąc patrzeć na to wszystko.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niestety słońce, ale nic mi o tym nie wiadomo - pielęgniarka wzruszyła ramionami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przemierzając korytarz zaczepiłam lekarza, którego widziałam w pobliżu mamy. Zadałam mu to samo pytanie na temat mojego ojca, co kobiecie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przykro mi... - westchnął i mnie wyminął.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czy to znaczyło... </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><b>~ Perspektywa Harry'ego ~</b></i></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Razem z chłopakami nie przystałem na zlecenie Sean'a. Kradzież... Napad. To po prostu nie było w naszym stylu. Nasz szef nie pochwalił tego, ale inni jego ludzie byli skłonni do wyręczenia nas.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jak co weekend, byłem w klubie z Lou i Zayn'em. Wszędzie kręcili się napakowani sterydami mięśniacy, którzy siły mieli za grosz, oraz bardzo przyciągające wzrok dziwki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stary, Sean dzwonił - klepnął mnie w ramię Zayn, kiedy usiadł obok mnie podając mi szklankę napełnioną whisky.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W jakim celu? - dopytywałem się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kurwa, nie zrozumiałem go - roześmiał się mulat. - Ale coś gadał o tym, że ma pełno pieniędzy i jest szczęśliwy - dopił swojego drinka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pewnie już najebany - wtrącił się Louis.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">To znaczyło, że ktoś wypełnił nasze zadanie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Beneth'owie już nie będą tarzać się w forsie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Opróżniłem duszkiem szklankę przyniesionego dla mnie trunku przez Malik'a. Poczułem wibracje w kieszenie moich czarnych jeansów. Wyciągnąłem telefon i nie patrząc na wyświetlacz odebrałem. W sumie już tyle wypiłem, że i tak nie byłbym w stanie rozszyfrować napisów na ekranie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Halooo - przeciągnąłem równocześnie śmiejąc się z Louis'a, który właśnie próbował targować się z barmanem, mówiąc, że odda mu w naturze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Styles, chcę wiedzieć czy macie coś kurwa wspólnego z dzisiejszym napadem na firmę Beneth'ów - usłyszałem warknięcie po drugiej stronie. Ok, jednak spróbowałem sprawdzić imię osoby z którą rozmawiałem. Ginger Laurentis, ach, to ta ruda.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jaki kuźwa napad - roześmiałem się - Ja się teraz dobrze bawię - zdecydowanie miałem za dobry humor dzisiejszego wieczoru.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zamknij się! - wrzasnęła na tyle głośno, że musiałem odsunąć komórkę od mojego ucha o kilka centymetrów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powiedz mi, co się stało, koleżaneczko - odpaliłem zioło.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie - zaczynała, jednak nie pozwoliłem jej dokończyć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jest z tobą? Powiedz jej, że ma się tu zjawić za dziesięć minut! Chcę się z nią przespać! - wybełkotałem do telefonu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś kompletnym chujem, Styles! - nie wiem, ale chyba ktoś tam płakał. - Powiedz mi, masz coś z tym wspólnego?! - pewnie chodziło jej o napad.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co? - odpowiedziałem jak dziecko. Nie dostałem odpowiedzi, ale za to usłyszałem przeraźliwy płacz i powtarzające się w kółko słowa 'nie żyją'.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">A może to ja już zwariowałem?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">______________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #990000;"><b>Życie Sophie od teraz zmieni się o 180 stopni... Wiem, straszny rozdział :(</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #660000;"><span style="font-size: large;"><b>20 komentarzy = następny rozdział </b></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><i>Chcę wiedzieć, czy ktoś czyta :)</i></b></span></span>hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-79301858427464088632014-05-11T19:03:00.002+02:002014-05-18T22:27:51.179+02:00Eleven<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kto? - przełknęłam ślinę. Czy to był ktoś, kogo znam?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sprawa została porzucona, sam nie wiem dlaczego, ale główni podejrzani to - w tym momencie wyjął jakąś kartkę i podał mi ją. Była to zwykła kartka wyrwana z zeszytu, a na niej coś nabazgrane. Moje oczy uważnie śledziły litery.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>G. Laurentis</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>H. Styles</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>L. Tomlinson</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Z. Malik</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Oni głównymi podejrzanymi o zabójstwo niejakiej Hanny Clarines? Matko Boska...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodzi mi o to, że.... Sama się domyślasz, wiesz, że Harry, Louis i Zayn są niebezpieczni. Ale Ginger? Musisz być uważna - złapał mnie za dłoń i spojrzał głęboko w oczy. Nie wiedziałam co robić. Chciałam wstać, wywrzeszczeć się i coś zniszczyć, a potem rozpłakać się na dobre.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ale nie mogłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wierzę ci Niall, przykro mi - wydusiłam w końcu. Brakowało mi słów. Miałam bezpodstawnie oskarżyć moją przyjaciółkę o morderstwo? Tamta trójka jeszcze ujdzie, nie zdziwiłabym się gdyby kogoś zabili. Są doszczętnie pojebani. Ale Ginger? Nigdy. Może to tylko zbieżność nazwisk. Może Niall to sobie wymyślił? Nie wiem. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, proszę - błagał. Byłam na niego wkurzona.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Marnujesz swój i mój czas. Mógłbyś mnie podwieźć do parku? - mówiąc to wstałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie - powiedział twardo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przepraszam, co? Odpowiedź Niall'a zdziwiła mnie, to było niedomówienie. Zamarzłam. Przecież on się nigdy nie sprzeciwił... Szczególnie w tak błahej sprawie!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok, przejdę się - moje oczy powiększyły się do jeszcze większych rozmiarów. Odeszłam od stolika i zostawiłam, zapewne roztrzęsionego, Niall'a w pizzerii.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chciałam iść do parku aby to wszystko przemyśleć. Poza tym, moim głównym celem teraz było dotarcie do domu Ginger, do którego z tamtego miejsca było bardzo blisko.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">*** </span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy zbliżałam się do jednej z ławek, zauważyłam, że ktoś na niej siedzi. Starałam się nie podchodzić bliżej niż na dziesięć metrów, ale ciekawość górowała nad zdrowym rozsądkiem. Osoba wydawała mi się znajoma.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy stałam już zaledwie kilka kroków przed chłopakiem, który miał twarz schowaną w dłoniach pomiędzy kolanami, mogłam śmiało stwierdzić, że znam tego człowieka. Kurwa, znowu on.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry? - spytałam. Tak, wiem. Wariuję. Kompletnie mi odbiło. Po jakiego chuja podeszłam sama z siebie do największego koszmaru mojego życia i zaczynam rozmowę?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zielonooki podniósł głowę. Jego oczy były przekrwione. Czyżby płakał? Niemożliwe. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co ty tu robisz? - odrzekł do mnie twardym tonem. Pożerał mnie wzrokiem. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mogłabym o to samo spytać ciebie - powiedziałam spokojnie. Dlaczego byłam dla niego miła? Szczególnie po dzisiejszej akcji w samochodzie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mogłabyś, ale tego nie zrobisz - wstał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego? W pewnym sensie już cię o to zapytałam - wzruszyłam ramionami. Chłopak górował nade mną o głowę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ponieważ nie lubię cię. Poza tym, pada - odparł szorstko. Faktycznie, kilka kropel spadło już na mój płaszcz. Ale słysząc jego odpowiedź, zagotowało się we mnie. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To świetnie! Pozostaje tylko pytanie, dlaczego ciągle mnie torturujesz, jeśli mnie tak nienawidzisz?! - oskarżyłam go. Zaśmiał się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Lepiej zapoznaj się z definicją torturowania, chyba, że wolisz w praktyce - odwrócił się na pięcie zostawiając mnie całą rozpaloną. Stałam przez chwilę w jednym miejscu. CO ZA IDIOTA!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś kompletnie popierdolony - krzyknęłam za nim. W odpowiedzi dostałam jedynie echo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Najgorsze w tym wszystkim było to, że za każdym razem, kiedy jestem w jego pobliżu, wariuję. Jednocześnie chcę go zabić, nie musieć na niego nigdy więcej patrzeć, ale też gdy jestem obok niego, czuję się... inaczej. Dlatego do niego podeszłam, coś mnie przyciąga do tej osoby. Tak, wiem, że to głupio brzmi, ale nie ma słów na opisanie tego. Jest po prostu chujowo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i>~ Perspektywa Harry'ego ~</i></b></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i> </i></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przyszedłem do parku pomyśleć. Nie spotkałem się nawet dzisiaj z chłopakami, no, oprócz szkoły. Pieprzonej szkoły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chciałem zastanowić się nad swoją osobą. Kim ja właściwie jestem, prawda? To jest bardzo ciekawe pytanie. Niestety, sam nie umiem sobie na nie odpowiedzieć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Musiała akurat przyjść ona, kiedy użalałem się nad sobą? Kiedy myślałem o wszystkim? Brawo za wyczucie czasu. Przez ostatnią połowę dnia zamartwiałem się czymś. Nie wiem czym, ponieważ samo martwienie się jest dla mnie całkowicie obce. Chyba za bardzo naskoczyłem na Sophie w tym samochodzie... Ale należało jej się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ciągle dręczy mnie to, że kiedy usłyszałem jej głos w parku, przeszedł mnie dreszcz. Zdenerwowałem się, że ktokolwiek zobaczy mnie w tym stanie. Stanie kompletnej rozsypki. Musiałem wziąć się w garść i wrócić do swojego normalnego oblicza. Zawsze gdy mam jakikolwiek kontakt z tą brunetką, robię się delikatniejszy. To jest już niestety zła objawa.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie ma przecież z czego. Nic nie czuję do tej małej dziwki, prawda? Nawet jej nie znam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Szedłem uliczką prowadzącą do biura Sean'a, znajdującego się w najbardziej obskurnej dzielnicy Leeds. Miałem ochotę komuś wpierdolić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wszedłem do budynku bez pukania, byłem zbyt nabuzowany. Moje oczy od razu spotkały mojego zdenerwowanego szefa siedzącego za biurkiem i popalającego kubańskie cygaro.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry? Co ty kurwa tu robisz? - warknął na mnie. Nie bałem się go, choć powinienem, ale wiedziałem, że nie odważyłby mi się nic zrobić. Traktuję mnie prawie jak syna. Jestem jego najlepszym człowiekiem, dlatego też tak bardzo obawiam się, że nigdy nie pozwoli mi odejść z tego pieprzonego gówna.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Musiałem coś zrobić ze sobą - moje mięśnie się napięły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Idź się poucz dziecko, albo coś popieprzyć - wziął łyka whisky ze swojej szklaneczki, która była już w trzech czwartych opróżniona.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Myślałem, że masz jakiś dłużników.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiedziałem, że tak bardzo lubisz odbierać komuś życie, Harry - uśmiechnął się. Nie prawda. Nie zabijałem, po prostu biłem do nieprzytomności. - Ale nie, na chwilę obecną nikogo nie mam. Aczkolwiek planowałem dla was 'misję' - przewrócił oczami podczas mówienia słowa "misja". Westchnąłem, tym samym dając mu znak na to, żeby mówił dalej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niedawno wprowadziła się tu bardzo bogata rodzina, nazywają się Beneth. Ostatnio nie za dobrze u nas z finansami, więc macie ich okraść - odparł, jakby to było najnormalniejsze w świecie. Prychnąłem. - Coś ci się nie podoba? - odwarknął się Sean.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ich córka chodzi z nami do szkoły - powiedziałem przez zaciśnięte zęby.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tym lepiej - dolał sobie alkoholu. - A teraz idź.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zrobiłem co mi kazał. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przez całą drogę do mojego mieszkania myślałem nad nowym zadaniem</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Okraść Beneth'ów? Nie miałem pojęcia co się temu Sean'owi w dupie poprzewracało. Nigdy nikogo nie kazał nam okraść.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie wyobrażam sobie wtargnąć do czyjegoś domu i po prostu wziąć wszystkie wartościowe rzeczy czy pieniądze. Byłoby to wręcz nieeleganckie i niestosowne.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie, żebym nagle dostał jakiegoś przebłysku dobra, ale kradzież? Proszę was. O wiele bardziej satysfakcjonujące jest, kiedy możesz poczuć czyjąś krew na własnych dłoniach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">____________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #990000;"><br /></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-size: x-small;">Wiem, że mnie nienawidzicie, ale ja nadal was kocham!</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #990000;"><b><span style="font-size: x-small;">PRZEPRASZAM ZA PONAD 4 MIESIĘCZNĄ PRZERWĘ!</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Rozdział krótki po tak długiej przerwie, ponieważ muszę znowu odzyskać wenę na to ff. Niedługo się rozkręci, ale nie obiecuję częstych rozdziałów, ponieważ muszę ponaciągać oceny końcowe :c</span></b></span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">No... Trochę nie podoba mi się pomysł Sean'a z tym okradaniem Beneth'ów, ale cóż :(</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Nie wiem czy zauważyliście, ale Harry coraz bardziej się przed nami otwiera! :)</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"> </span></b></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Ale mam jeszcze kilka pytań do was:</span></span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">1. Myślicie, że Niall przedstawił Sophie prawdziwe wiadomości na temat zabójstwa?</span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">2. Kogo obstawiacie o morderstwo?</span></span></span></span></span></span></div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-87499060830850845742014-02-03T04:00:00.001+01:002014-05-18T22:28:08.342+02:00Ten<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i>~ Perspektywa Harry'ego ~</i></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pierdolony Tomlinson.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Minęły dwa dni, odkąd po szkole rozpowszechniła się plotka o mnie i Sophie. Cóż, szkoda, że to tylko i wyłącznie plotka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wracając do Louis'a - nie wiem jakim cudem powstrzymałem się przed uderzeniem go, kiedy bezczelnie powiedział mi, że teraz będzie jego kolej. <i>Jego kolej</i>. Właściwie, nie mam do czego się czepiać, ale jeśli zaciągnie ją do łóżka... Wyda się, że nie spałem z nią. Tego jednak wolałbym uniknąć. Nienawidzę przegrywać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Właśnie wracałem ze szkoły. Pieprzona klasa maturalna. Nie miałem samych jedynek, były nawet przedmioty, z których byłem dobry, ale podpadałem na zachowaniu. Jak mi przykro. Sarkazm, oczywiście. Na dworze panowała mała wichura w towarzystwie delikatnego deszczu. Zaciekawiło mnie, że ktoś w taką beznadziejną pogodę idzie chodnikiem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dobra, to nie był ktoś. To była Sophie.To logiczne, że gdyby był to ktoś inny, nie zwróciłbym na niego najmniejszej uwagi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zwolniłem przy krawężniku i otworzyłem okno, aby zawołać dziewczynę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, nie potrzebuję podwózki. Deszcz dobrze mi zrobi, panie Styles - odparła nie spoglądając w moją stronę. Doskonale wiedziała, że to ja. Podobało mi się to. Podobał mi się również sposób, w jaki mnie nazwała. <i>Pan Styles.</i> Przypomnę to jej kiedyś.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Skoro tak sądzisz - wzruszyłem ramionami. Zorientowałem się, że stoję w dosyć głębokiej kałuży, więc wcisnąłem pedał gazu oraz hamulec, przez co Sophie została bezlitośnie oblana brudną, wręcz brązową, deszczówką z kałuży. Stała z buzią szeroko otwartą, zamkniętymi oczami i rozłożonymi rękami. Błoto spływało po jej granatowym, zapewne bardzo drogim płaszczu, aż do jej niskich, szarych butów emu, które i tak już były przemoknięte, zapewne od wcześniej przebytej drogi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Byłem w stu procentach gotowy na wysłuchiwanie jej wyzwisk, krzyków i jęków skierowanych w moją stronę przez to, co zrobiłem. Ale... Żadna z tych czynności nie nastąpiła. Zamiast tego, brunetka zaśmiała się ironicznie i podeszła do mojego czarnego Range Rover'a otwierając drzwi ze strony pasażera.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiesz co, jednak skorzystam - wyszczerzyła się ładując do mojego czystego auta.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- O nie! Jesteś cała brudna - skrzywiłem się na jej widok.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Westchnęła głośno z irytacją.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Posłuchaj mnie, Styles - zacisnęła szczękę i spojrzała na mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słucham Beneth - postanowiłem ją trochę powkurzać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie przerywaj mi, gdy mówię - ucięła twardo. - Nie wiem co ty kombinujesz, ale lepiej przestań. Jeśli mi coś zrobisz, przysięgam, że nie wyjdziesz do końca życia z więzienia - posłała mi ostre, przepełnione nienawiścią spojrzenie. Hmm, robiło się ciekawie. - Nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak taki człowiek jak ty może istnieć! - wyrzuciła mi. Wowow, o co jej chodziło w tej konwersacji?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie musisz sobie wyobrażać, wystarczy, że spojrzysz - uśmiechnąłem się zalotnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, widzę siedzącego obok mnie wielkiego, parszywego dupka, który nic innego nie robi, tylko pali, ćpa, pije, rucha i chuj wie co jeszcze! Harry, sama siebie podziwiam, że wytrzymuję siedzieć z tobą w jednym samo-</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie pozwoliłem jej dokończyć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Taka suka jak nie będzie mnie obrażać! - uniosłem się. - Nie znasz mnie! I wiesz co? Nie poznasz. Nigdy. Mówisz, co ja kombinuję? Otóż chcę cię tylko przelecieć i obiecuję, że to zrobię! A może chcesz wiedzieć, co ja o tobie myślę? - była przerażona. Sam nie spodziewałem się, że tak na nią naskoczę. Ale należało się dziwce. - Nawet nie mogę sobie wyobrazić, - zacząłem specjalnie od jej własnych słów. - Jak można być tak ździrowatą szmatą! I mogę Ci zagwarantować, że jeśli sama nie zmienisz swojego zachowania, ja się tym zajmę - złapałem jej nadgarstek tak mocno, aby mieć pewność, że zostawię po sobie siniaka. - Myślisz, że nie biję dziewczyn? - zaśmiałem się szyderczo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie boję się - wyszeptała twardo wpatrując się zapłakanymi oczami w moje. Była odważna, trzeba to przyznać, ale nawet nie wiedziała, jak głupio postępuje swoją postawą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Błąd - szarpnąłem ją puszczając jej nadgarstek. Sapnęła i złapała się za obrzęk.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W takim razie bij - pokręciła głową i machnęła dłońmi. Co ona powiedziała?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czy ona chce, żebym ją uderzył?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie, nie, nie... Jeśli tego nie zrobię, będzie to oznaczać, że rzucam słowa na wiatr i nie jestem groźny. Ale jej nie uderzę! Tak, pobiłem Hannę Clarines i jeszcze kilka innych dziewczyn razem z Louis'em i Malik'iem, ale nie mógłbym uderzyć Sophie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zaraz. Właściwie, dlaczego nie mógłbym jej uderzyć? Czemu coś mnie powstrzymuje? Sama się o to prosi. Osobiście. Że jest dziewczyną? Przecież dziewczyny traktuję jeszcze gorzej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przez chwilę pomyślałem, że mógłbym być nawet oczarowany Sophie Beneth, ale od razu odrzuciłem te myśli na później. Później, czyli zapewne nigdy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak myślałam. Nie jesteś taki groźny - wyśmiała mnie. Moje zrezygnowanie podniosło ją na duchu i otrząsnęło po wcześniejszym wybuchu mojego wykonania. - Może się umówimy? Nie wchodź mi w drogę. Ja nie będę wchodzić tobie - założyła ręce na piersi. No proszę, jakie warunki stawia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co jeśli nie chcę? - cofnij to pojebańcu. Sam nie wierzę, że to powiedziałem. - Nie dam ci spokoju, z jakiego powodu? - szybko się poprawiłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przynajmniej z takiego, że ani ty, ani ja nie chcemy się poznać? - powiedziała ze złością. Jej złocistobrązowe włosy połyskiwały w rzucanych na nie promieniach słońca. Właśnie, już robiła się lepsza pogoda. Zorientowałem się, że nadal stoimy na krawężniku, co oznaczało, że jakikolwiek środek transportu musiał nas wyminąć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie skarbie - złapałem ją za podbródek. - To ty mnie nie poznasz, ja ciebie tak.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I właśnie stało się coś, czego nie spodziewałbym się po niej w tamtej chwili. Spoliczkowała mnie i wybiegła z samochodu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i>~ Perspektywa Sophie ~</i></b></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Biegłam ile sił w nogach. Bałam się, że po moim dość odważnym czynie chłopak wpadnie w furię i tym razem na serio mnie uderzy. Kiedy zauważyłam zakręt zwolniłam. Drżącymi rękami wyciągnęłam telefon i... Chciałam zadzwonić do Ginger, ale ona nadal była w szkole. Miała dodatkowe zajęcia artystyczne. Bardzo chciałam się komuś wygadać, aby mi ulżyło, ale oprócz niej... Nie miałam nikogo. I właśnie to w tym wszystkim było przytłaczające. Moje życie było okropne. Jest okropne. Kiedy jeszcze mieszkałam w Londynie, miałam sporą grupkę 'przyjaciół'. O ile przyjaciółmi można nazwać osoby, które po twojej przeprowadzce nie potrafią napisać nawet durnego 'jak tam' na równie durnym facebook'u. Nie ważne. Chodzi mi o to, że rodziców stale nie ma, a nawet kiedy są, nie interesują się mną w większej skali niż 'potrzebujesz czegoś?', 'jak w szkole?' albo 'jesteś głodna?'. Jestem samotna i nieszczęśliwa - super, prawda? W dodatku prześladowana przez zdrowo nienormalnego zboczeńca.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z mojego osobistego użalania się nad sobą pośrodku chodnika obok czyjegoś domu, ocknął mnie wibrujący w mojej dłoni telefon.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiadmość od Niall'a?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Od: Niall</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>"Hej Soph, mam pilną sprawę. Dziś o 8 w pizzerii przy Ravensstreet, musisz przyjść."</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Troszkę nie zrozumiałam intencji Niall'a, dlatego postanowiłam do niego zadzwonić. Po co koniecznie chciałby się spotykać wieczorem? W pizzerii? Miałam nadzieję, że nie chodziło o jakiś projekt na chemię czy coś w tym stylu, ponieważ na takie rzeczy kompletnie nie miała humoru.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niall? - spytałam gdy usłyszałam oddech po drugiej stronie słuchawki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>Tak. Sophie, proszę cię, przyjdź. Mogę nawet po ciebie przyjechać! Nie uwierzysz co znalazłem - </i>rozpędził się. Mówił dosyć cicho, dlatego musiałam zatkać moje lewe ucho.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok, przyjedź po mnie o ósmej. Wiesz gdzie mieszkam?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- <i>Tak.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To do zobaczenia - uśmiechnęłam się i rozłączyłam. Niall był jakiś dziwny. Nawet bardzo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kiedy dotarłam do domu, postanowiłam wziąć prysznic, oczyścić moje ubrania od paskudnego błota i położyć się spać przed przyjazdem Niall'a.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ślicznie wyglądasz - blondyn nerwowo kiwał się na krześle. Starał się patrzeć wszędzie, tylko nie w moje oczy. Spojrzałam szybko na mój strój - były to tylko czarne spodnie, czarne vansy i szary sweter które gdzieniegdzie miał wplecione srebrne nitki. Nic specjalnego, w dodatku, że moja twarz wyglądała jak skacowana. To przez stres, który wywierał na mnie Styles. Miałam jednak nadzieję, że po dzisiejszej rozmowie to będzie koniec jego zaczepek.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dziękuję - odpowiedziałam z grzeczności. - Mógłbyś mi w końcu powiedzieć, co tu robimy? - w odpowiedzi dostałam ciszę. - Słuchaj, strasznie mi przykro z powodu naszego ostatniego spotkania. Uwierz, nie wiedziałam, że on przyjdzie i się tak zachowa. Nic ci się nie stało, to najważniejsze, więc nie wiem dlaczego ciągle żywisz do mnie urazę - spuściłam wzrok. Jak Niall nie chciał nic mówić, co było do niego kompletnie nie podobne, to ja będę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, nie chodzi o to - szybko pokręcił głową. - Gdy nie było mnie te kilka dni w szkole... - zaczął. - Nie wiem czy powinienem ci o tym mówić - spojrzał na mnie smutno.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tylko mi nie mów, że podczas, gdy my siedzieliśmy na lekcjach, ty straciłeś dziewictwo z ręką - zaśmiałam się dla rozluźnienia atmosfery. Niall także się zaśmiał.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie! - szturchnął mnie. - A tak poza tym, czemu myślisz, że nadal jestem prawiczkiem? - uniósł lewą brew. Wyglądał zabawnie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś przesłodki - chwyciłam jego policzki w palce i rozciągnęłam na boki, tak, jak to robią wszystkie ciotki w filmach.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno każdy facet chciałby to usłyszeć - westchnął. - Ale nie jesteśmy tu po to, aby rozmawiać o moim dziewictwie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czyli jesteś prawiczkiem! - powiedziałam zaskoczona. Może trochę za głośno, ponieważ jakaś pani siedząca przed nami odwróciła się i zbeształa mnie wzrokiem. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Myślałam, że Niall już miał 'pierwszy raz'. W końcu jest chłopakiem, oni to chyba robią szybciej, prawda? W dodatku jest bardzo przystojny, zabawny, miły. Na pewno setki dziewczyn za nim szaleją.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A co, ty już nie jesteś dziewicą? - odgryzł się. Jego policzki płonęły ze wstydu. - Przepraszam... - dodał szybko, zanim zdążyłam odpowiedzieć. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok, koniec żartów. Co mi chciałeś powiedzieć?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kiedy siedziałem tak w domu, naoglądałem się trochę horrorów - fascynujące. Czy tylko to mi chciał powiedzieć? Spotkał się ze mną, żeby zrelacjonować mi jakiś film? Jednak kontynuował. - Potem naszła mnie jakaś ochota na poszperanie w internecie. Głównie szukałem haseł 'morderstwa w Leeds'.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- O boże, Niall. Czy z tobą na pewno jest wszystko ok? Też lubię horrory, ale bez przesady.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, wysłuchaj mnie do końca - upomniał mnie. - Były tam tylko jakieś stare, ale trafiłem na świeższą sprawę - przyjęliśmy nową pozycję do rozmowy. Byliśmy nachyleni ku sobie, tak, aby nikt nas nie słyszał. Niall opowiadał mi to wszystko prawie szeptem. - Morderstwo Hanny Clarines, uczennicy naszej szkoły - przełknął ślinę. Nadal nie rozumiałam dlaczego mi o tym mówił. - Nie zgadniesz, kto jest jej zabójcą - spojrzał na mnie z troską w oczach. Bałam się tego, co miałam za chwilę usłyszeć.</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span>
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">____________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"> <span style="font-size: large;"><span style="color: red;">KTO MI ZROBI SZABLON?!?!</span></span></span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>KOCHANI, CO SĄDZICIE O TYM ROZDZIALE? WEDŁUG MNIE JEST ON NAJLEPSZY Z DOTYCHCZAS NAPISANYCH ;)</b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>MĘCZYŁAM SIĘ NAD NIM OD 23.00 AŻ DO TEJ PORY (CZYLI 03.59!)</b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Zdradzę Wam tylko, że Painful będzie pełne tajemnic.</b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Ułatwiając, to postać Hanny była wspomniana w pierwszym rozdziale przez Ginger: </b>"[...]</span><span style="font-size: x-small;">- Jesteś nowa, a one właśnie straciły Hannę...[...]"</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-size: small;">NIE WIEM JAK WY, ALE JA SIĘ JARAM.</span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-size: small;"> </span> </b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"></span></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #351c75;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-size: x-large;">TERAZ MOŻECIE TWEET'OWAĆ Z HASHTAGIEM #PainfulFF</span></b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;">35 </span></span></span></b><span style="font-size: xx-small;">sensownych</span><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"> KOMENTARZY = NASTĘPNY ROZDZIAŁ </span></span></span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Ale mam jeszcze kilka pytań do was:</span></span></span></span></span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">1. Co sądzicie o zachowaniu Harry'ego wobec Sophie oraz na odwrót?</span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">2. Kogo podejrzewacie o zabójstwo Hanny?</span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> </span></span></span></span></span></span><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"> </span></span></span></b></div>
</div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com40tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-79771641946383049692014-02-01T15:21:00.003+01:002014-05-18T22:28:21.251+02:00Nine<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po słowach Harry'ego byłam sparaliżowana. Jak to zrobiłam mu dobrze? To nie mogło mieć miejsca. Nigdy. Nawet jak byłam kompletnie zalana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Właśnie szykowałam się do szkoły. Poprzedni wieczór był okropny. Byłam zasypywana pytaniami od rodziców: czemu nie wróciłam wcześniej, jak było, gdzie byłam... To naprawdę przytłaczające.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ponieważ jak miałam na nie odpowiedzieć? "Taki jeden mnie zabrał do swojego domu na noc, ale nic nie pamietam".</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Założyłam zwykłe, granatowe jeansy, które bardzo ładnie podkreślały moją szczupłą budowę oraz szarą, luźną bluzę. Nie miałam ochoty na strojenie się. Zbiegłam po schodach i w pośpiechu sięgnęłam po kanapkę leżącą na stole w kuchni. Jeśli nie wyszłabym za kilka minut, nie zdążyłabym na autobus i spóźniłabym się do szkoły, czego zdecydowanie wolałabym uniknąć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ukucnęłam sznurując swoje znoszone, czerwone vansy w kwiatki. Chociaż miałam w szafie milion par innych, pięknych, nowych butów, to właśnie do tej pary miałam ogromny sentyment. Około trzy lata temu byłam na wakacjach z rodzicami i znajomymi w Nowym Jorku, gdzie kupiłam te buty. Między innymi z Ginger i Luke'iem. Luke był moją pierwszą miłością. Oczywiście, nie byliśmy razem. Jest ode mnie o cztery lata starszy, więc pewnie niedawno stuknęła mu dwudziestka. Byliśmy ze sobą bardzo blisko, ponieważ nasi rodzice mieli ze sobą przyjacielskie stosunki. Nasz kontakt urwał się, kiedy on na swoje osiemnaste urodziny przeprowadził się do USA. Jakie to tanie - przyjaciele na zawsze. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przyłapałam się na wspominaniu starych czasów i szybko wstałam. Narzuciłam na siebie płaszcz, wzięłam torbę i wybiegłam z domu. Mimo, że była połowa września, to moje rozpuszczone włosy latały wokół mojej głowy przez cholernie mocny wiatr. Mogłam założyć czapkę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wyciągnęłam z tylniej kieszeni jeans'ów mojego iPhone'a. Skontrolowałam godzinę i przeraziłam się. Do przystanku miałam całkiem spory kawałek, a za dwie minuty autobus miał wyjechać. Kurwa. Ostatnio wszystko się pieprzy. Nie miałam zamiaru biec, bo i tak bym nie zdążyła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pierdolić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie mam ochoty dzisiaj iść do szkoły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obróciłam się na pięcie w celu zawrócenia do domu. Byłam zaledwie kilkanaście metrów od niego, więc tak szybko jak wyszłam, tak wrócę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W mojej kieszeni zawibrował telefon. Zatrzymałam się na chwilkę aby odebrać wiadomość.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>Od: Nieznane</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>"Obróć się skarbie. Chyba potrzebujesz podwózki. Wzorowa uczennica nie powinna opuszczać szkoły." </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Co to miało znaczyć? Szczerze mówiąc, bałam się odwrócić. A jednak, zrobiłam to.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kilka metrów za mną na poboczu stał samochód Styles'a. Musiał dopiero co tu podjechać, ponieważ zaledwie dwie minuty temu żadnego auta tu nie było.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chłopak pomachał z szelmowskim uśmiechem przez jedną z przyciemnionych szyb.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przez moje ciało przeszedł dreszcz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jak chce się bawić, to będzie się bawić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wzięłam głęboki oddech i pewnym krokiem ruszyłam w stronę jego samochodu. Będę go traktować jak zwykłego kolegę ze szkoły. Co z tego, że jest chujem... Niech sobie nie myśli, że będzie miał nade mną jakąkolwiek kontrolę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cześć - uśmiechnęłam się otwierając drzwi od strony pasażera.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałam na jego minę. Była bardzo, bardzo, bardzo zdziwiona, ale równie bardzo zadowolona.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Witaj królewno - pokazał swoje białe zęby i dołeczki w obu policzkach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dla ciebie Sophie - skrzywiłam się poprawiając torbę na moich kolanach. Tak czy siak nie będę dla niego miła. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zielonooki pokręcił głową z uśmiechem i ruszył.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś w klasie maturalnej, prawda? - spytałam się go. Nie chciałam wyjść na szarą myszkę skuloną na siedzeniu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Prawda - przytaknął.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I jak? - wow. Od kiedy jestem taka rozmowna?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To ssie. Dosyć mocno - zaśmiał się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I tak się nie uczysz, zgadłam? - Harry nie wyglądał mi na chłopaczka, który po tych swoich wszystkich imprezach powtarza ostatnie tematy z podręczników i kładzie się spać przygotowany do szkoły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Bystra jesteś. Mało tu takich dziewczyn - posłał mi rozbawione spojrzenie. Co go kurwa tak śmieszyło?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mógłbyś mi odpowiedzieć, czemu pół drogi szczerzysz się sam do siebie jak idiota? - spytałam zirytowana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Lubię cię - przyznał. Szczerze czy robił sobie jaja? Trudno go rozgryźć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Fajnie? - wzruszyłam ramionami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jesteś na mnie zła? Obrażona? Tak jak zwykle?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jeśli myślisz, że rzucę ci się na szyję i powiem "Oczywiście, że nie skarbie!", to jesteś w chujowym błędzie - uśmiechnęłam się ironicznie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chwilę później dojechaliśmy pod szkołę. Na szczęście było pięć minut do dzwonka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wysiadłam równo z Harry'm. Myślę, że widok mnie w jego samochodzie stworzył niemałą sensację dla przechodzących licealistów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ruszyłam przed siebie ignorując zazdrosne spojrzenia dziewczyn. Zazdrosne? O co kurwa.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czułam za sobą kroki Styles'a.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz ładny tyłek - zagwizdał, po czym wyprzedził mnie i dołączył do swojej grupy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czułam jak krew mnie zalewa.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zignorowałam to i weszłam do klasy.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Przez całą lekcję Ginger próbowała się ze mną skontaktować. Szeptała, zaczepiała mnie, a nawet rzucała papierowymi kulkami kiedy pani pisała coś na tablicy. Wolałam nie przystawać na jej chęć komunikacji ze mną. Kiedyś, jeszcze w gimnazjum, Ginger powiedziała mi podczas lekcji coś tak śmiesznego, że nie mogła przestać się śmiać przez najbliższe dziesięć minut, przez co obie wylądowałyśmy u dyrektora.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie! - zawołała mnie wkurzona dziewczyna po lekcji. Stałyśmy na korytarzu pełnym ludzi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czemu do jasnej cholery, chodzi plotka, że przespałaś się ze Styles'em?! - szepnęła do mnie mocno wytrącona z równowagi. Jaka plotka?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja...Ja - próbowałam coś powiedzieć. Byłam zdziwiona i wściekła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie tłumacz się. Zabrał cię do swojego domu i przeleciał?! Soph, nie znałam cię od tej strony, kurwa - przeczesała palcami swoje rude włosy. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie przeleciał! - tupnęłam nogą. - Kto takie plotki rozpowiada?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wszyscy? - Ginger spojrzała na mnie jakby to było oczywiste. Westchnęłam z irytacją. Tak nie może być.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przejechałam ręką po moich włosach. Zaczęłam się nerwowo rozglądać w celu znalezienia mojego prześladowcy. Tak, myślę, że mogę go tak nazwać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ruszyłam w stronę wyjścia ze szkoły. Ostatni raz go widziałam jak szedł do swoich chłoptasiów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usłyszałam za sobą wołanie dziewczyny, odwróciłam się i krzyknęłam, że wyjaśnię jej wszystko potem. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nadal było trochę chłodno, a byłam w samej bluzie. Płaszczyk zostawiłam w szatni od razu po wejściu do szkoły.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Szukałam samego Styles'a, ale jak na złość, musiałam znaleźć go w oczywistym towarzystwie. No cóż, może nie aż tak oczywistym, ponieważ do jego boku przyklejona była Amber, ta, u której byłam na imprezie. Całą czwórkę otulał papierosowy dym.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry ze swoją partnerką stali do mnie tyłem, więc idealnie widziałam, jak blondynka zamierza się do wsadzenia swojej dłoni do tylnej kieszeni czarnych jeans'ów. Komiczne. Czy aby przypadkiem to Harry nie powinien macać jej po dupie?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Waleczna Sophie, zapraszamy - Tomlinson zarechotał wypuszczając kłębisty dym przed siebie. Jak na zawołanie pozostali odwrócili się i spojrzeli w moim kierunku.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Waleczna?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie ważne.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałam na bruneta o kręconych włosach. Uśmieszek formował się na jego ustach. Obok niego wypinała się we wszystkie strony Amber.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Soph, jak miło cię widzieć! Jak po imprezie? - wydęła swoje napchane botoksem usta w przesłodzonym uśmieszku.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ciebie również - ups, niewinne kłamstewko. Potarłam swoje ramiona aby je trochę ogrzać. - Harry mogę na chwilę? - zwróciłam się do niego jak najszybciej się dało, aby Tomlinson nie powiedział niczego, z czego musiałabym się tłumaczyć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Harry odszedł za mną dosyć spory kawałek od jego grupy, która od razu powróciła do palenia i plotkowania. Czy oni nie powinni iść na lekcje? Ok, ja powinnam, ale muszę najpierw coś wyjaśnić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego ludzie gadają, że się ze sobą przespaliśmy? - syknęłam drżącym głosem. Było mi zimno.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiesz, pojechałaś ze mną po imprezie do mojego domu. Dosyć szybko. Tutaj to jest jednoznaczne - uśmiechnął się cwanie. Gdybym mogła, przywaliłabym w tą jego perfekcyjną twarz. Naprawdę mogę, ale boję się konsekwencji. - A dzisiaj przyjechałaś ze mną do szkoły - uniósł brew w geście "przecież to oczywiste".</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cóż, masz zaprotestować tym plotkom - założyłam ręce na piersi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Powodzenia - zaśmiał się bezczelnie i powrócił do swoich przyjaciół. Przystanął na chwilę i obrócił się znów w moją stronę. - Plotki plotkami. Teraz. Już niedługo stanie się to rzeczywistością - uśmiechnął się szelmowsko. - Lepiej wracaj na lekcje, chyba nie chcesz zniszczyć swojej idealnej frekwencji? - wyśmiał mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mogłam wcale z nim nie rozmawiać. Jeszcze bardziej mnie zdenerwował. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">____________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"> <span style="font-size: large;"><span style="color: red;">KTO MI ZROBI SZABLON?!?!</span></span></span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>O MÓJ BOŻE. </b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>PRZEPRASZAM WAS ZA TAK DŁUGĄ NIEOBECNOŚĆ SPOWODOWANĄ SZKOŁĄ, ŻYCIEM POZA SZKOŁĄ I MOIM OSTATNIM ZATRUCIEM POKARMOWYM LOL ;)</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>NAPRAWDĘ BAAARDZO WAS PRZEPRASZAM.</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>W ramach rekompensaty, rozdziały będą teraz pojawiać się codziennie (tak, mam ferie <3) .</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>KOCHAM WAS, MAM NADZIEJĘ, ŻE NADAL TU JESTEŚCIE I NIE STRACIŁAM CZYTELNIKÓW?</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Więc, typowo - co myślicie?</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Zajrzyjcie do zakładki HEROES , została dodana Amber ;)</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;">35 </span></span></span></b><span style="font-size: xx-small;">sensownych</span><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;"> KOMENTARZY = NASTĘPNY ROZDZIAŁ </span></span></span></b></span></div>
<br />hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-88392713636023220602014-01-07T23:24:00.000+01:002014-05-18T22:28:37.168+02:00Eight<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Nic ci się nie stanie - wymruczał w moje włosy. Nie chciałam tego, nie teraz. Nie z nim. Odepchnęłam go gdy zaczął rozpinać moją sukienkę.</i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Zostaw mnie! - warknęłam. Odpowiedź dostałam jedynie w formie gardłowego śmiechu. Nie miałam siły aby się mu sprzeciwić. Byłam kompletnie zalana. Zaczęło kręcić mi się w głowie. Zielonooki zdarł ze mnie ubranie po nieudanych próbach jego rozpięcia. Byłam jedynie w czarnym, koronkowym staniku i majtkach do kompletu. Łzy zaczęły zbierać mi się w kącikach oczu. Chłopak także zaczął się rozbierać. Nadal ciasno trzymał mnie powstrzymując od ucieczki. Bałam się. Co się właśnie działo?</i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Jesteś bezwartościowym chujem, który wykorzystuje dziewczyny kiedy nadarzy się okazja - wypomniałam mu. Była to jednak zła decyzja, ponieważ po chwili jego ciemne, prawie że czarne oczy wypalały dziurę w moich. </i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Co ty powiedziałaś kurwo?! - wrzasnął na mnie. W mgnieniu oka uderzył mnie z impetem. Mocno. </i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obudziłam się. To był zdecydowanie najgorszy koszmar. Głowa piekielnie mnie bolała, nadal miałam zamknięte oczy. Jedynie co pamiętam z wczorajszego wieczoru, to wyjście na imprezę, liczne ilości alkoholu, taniec z przypadkowymi osobami, ładny chłopak i Styles. Reszta przepadła. Lekko podniosłam powieki. Leżałam w jakimś łóżku. Na ostatkach sił podniosłam się do pozycji półsiedzącej. Nie byłam u siebie. Powoli zaczynałam skanować pomieszczenie. Ściany, o ile dobrze widziałam, były jasno beżowe. Komody i szafki były z pięknego, mahoniowego drewna.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Poczułam, że mam na sobie jedynie jakąś luźną koszulkę. Musiałam być naprawdę pijana, że nic nie pamietam. Od razu przypomniał mi się mój okropny sen.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obróciłam głowę w lewo i zamarłam. Przestałam oddychać. Zaczęłam się trząść, a mój oddech stał się nierównomierny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kasztanowate loki wystawały spod śnieżnobiałej kołdry.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kurwa.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jeśli to nie był sen? </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie wierzę. Jestem głupia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Postanowiłam cicho wstać i wydostać się z pokoju. Niestety, w moim stanie było to niewykonalne. Wszystko mnie bolało. Zamachnęłam się ręką i przez przypadek strąciłam jakąś paczuszkę z szafki nocnej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cholera. Osoba obok mnie się poruszyła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałam na podłogę aby zdiagnozować zrzucony przeze mnie przedmiot. Paczka prezerwatyw.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Gdzie ja do cholery byłam?!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mój wzrok z powrotem powędrował na mojego towarzysza. Zajęczał i nakrył się kołdrą mocniej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Odetchnęłam z ulgą, że się nie obudził. Tym razem bezszelestnie wydostałam się z łóżka. Stanęłam na nogi i lekko się zachwiałam. Gdy ruszyłam w stronę drzwi usłyszałam zachrypnięty głos.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie idziesz? - wypowiedział w poduszkę. Cholera.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chciałam się napić - powiedziałam nadal stojąc tyłem. Prawdę mówiąc bałam się prawdy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wow, chciałaś się napić a nie na mnie nawrzeszczeć? - słyszałam jak się lekko przemieszcza na łóżku.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To drugie za chwilę zrobię - powiedziałam twardo. Nadal kręciło mi się głowie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spójrz na mnie - odparł. Za chiny. Pokręciłam przecząco głową. Moje włosy zakołysały się po plecach. - Odwróć się do cholery.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zadowolony? - odwróciłam się w jego stronę. Spojrzałam na niego i napotkałam figlarny uśmieszek. Opierał się o zagłowie łóżka w połowie siedząc. Biała kołdra zakrywała go od pasa w dół. Nie miał koszulki, więc wyeksponował mi swoją wytatuażowaną, umięśnioną klatę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam tabletki i wodę. Nie musisz nigdzie iść - odparł wskazując na stoliczek nocny po jego stronie. Faktycznie, stała tam butelka wody i jakaś paczka tabletek przeciwbólowych.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to za tabletki?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na kaca - wzruszył ramionami. Sięgnął po butelkę wody mineralnej, odkręcił i napił się łyka. To było gorące.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie bój się mnie - zaśmiał się. - Nic ci nie zrobię.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie sądzę, żebyś mówił prawdę - odpowiedziałam drżącym głosem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie - melodyjny głos wydostał się z jego ust. - Porozmawiajmy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tak, to był doskonały pomysł. Może dowiem się, co się ze mną działo ostatniej nocy i jakim kurwa cudem wylądowałam z nim w jednym łóżku, i prawdopodobnie w jego domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podeszłam do jego stoliczka nocnego i wzięłam butelkę wody. Obok łóżka znajdowała się kanapa, na której pozwoliłam sobie usiąść. Swoją drogą leżała na niej moja sukienka oraz szpilki. Po dokładnym zapoznaniu się z treścią ulotki tabletek, więłam jedną i popiłam cieczą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pierwszy kac? - wyśmiał mnie Styles. Zignorowałam jego komentarz. Miałam powiedzieć "tak" ?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakim kurwa sposobem obudziłam się obok ciebie?! W twoim domu? - spytałam się go z wymalowaną wściekłością na twarzy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Królewno, nie denerwuj się tak - zaśmiał się gardłowo. Jego lekkie podejście do sprawy zaczynało mnie denerwować. Stój. Ja już od przebudzenia byłam zdenerwowana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czy coś mi zrobiłeś? Przebrałeś mnie?! - tysiące myśli plątało się w mojej głowie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego uważasz, że miałbym ci coś zrobić? - spytał. Jego szczęka była zaciśnięta.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiem, może dlatego, że taki jesteś?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jaki? - teraz jego oczy pociemniały. Jak w moim śnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś pierdolonym zboczeńcem - wypowiedziałam krzyżując ręce na piersi. Działałam pod wpływem chwili. Ale dobrze powiedziałam. Właśnie taką opinię miałam na temat Styles'a. Przepraszm, miałam gorszą opnię, ale to już pominiemy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie znasz mnie - uniósł się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie chcę poznać, więc odpowiedz mi na pytania i odwieź do domu! - zbulwersowałam się. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może przydałoby się zawrzeć nowe znajomości?! - przekrzyczał mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno nie z tobą - odparłam tonem przesiąkniętym obrzydzeniem. Chłopak wstał i wyszedł z pokoju zatrzaskując za sobą drzwi. Był w samym bokserkach. Na początku bałam się, że wstaje aby mnie uderzyć. Jak dotąd jedyną osobą, która mnie uderzyła był ten pieprzony Louis Tomlinson.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chwilę później Harry wrócił ubrany w zwykłą, białą koszulkę i czarne jeansy. Wyglądał na wytrąconego z równowagi. W ręce trzymał coś, co zaraz we mnie rzucił.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przebierz się - powiedział sucho nie patrząc na mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie? - spytałam po chwili milczenia.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Łazienka jest otwarta, jak wyjdziesz na pewno znajdziesz - grzebał coś w szafkach.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Siedziałam w samochodzie Styles'a. Byłam ubrana w jego koszulkę "Ramones" oraz szare dresy. Mój wieczorny outfit leżał na moich kolanach. Byliśmy w drodze do mojego domu. Głowa nadal mnie bolała, więc nawet gdybym chciała, to nie mogłam skupić się na zlokalizowaniu gdzie aktualnie byliśmy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie przespałem się z tobą - chłopak przerwał ciszę nie odwracając wzroku od drogi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiem co bym ci zrobiła, gdyby było inaczej - wymamrotałam. Chłopak uniósł brew.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Możesz przestać być taką suką? - spytał zaciskając dłonie mocniej na kierownicy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego? Mam powody, przypomnieć ci?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Z chęcią posłucham - zielonooki pokręcił głową.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Twój kolega próbował mnie zgwałcić, a potem mnie uderzył. Pobiłeś mojego przyjaciela i porwałeś mnie, dobierając się do mnie. Wczoraj- - przerwał mi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Histeryzujesz - skrytykował mnie. Nie odpowiedziałam. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego zabrałeś mnie z imprezy?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cóż, chciałaś wracać do domu, a chłopcy się na ciebie napalili, więc nie miałem wyboru. Jesteś moja - odpowiedział jakby to było oczywiste. Co za skurwiel.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ostatnie pytanie - odparłam zauważając, że zbliżamy się do mojego domu. - Przebrałeś mnie?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak - odparł. Zarumieniłam się. - Starałem się nie patrzeć - uśmiechnął się delikatnie. Ciarki przeszły po moich plecach na samą myśl, że Harry Styles mnie rozbierał.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie ważne... - westchnęłam. - Za chwilę musisz skręcić - poinformowałam go. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i>~ Perspektywa Harry'ego ~</i></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dobijające było to, że Sophie miała mnie jedynie za jakiegoś psychicznego zboczeńca. Nie znała mnie. Ale jeśli nie chciała mnie poznać, nie zrobi tego. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przysięgam, gdyby ostatniej nocy ta dziewczyna nie była tak pijana i nie zasnęłaby w moim aucie, zaliczyłbym ją.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zatrzymałem się pod domem Beneth'ów. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przyjadę jutro po ciebie - odparłem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Po co? - spytała najwyraźniej zła. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pojedziemy do szkoły - uśmiechnąłem się słodko ukazując dołeczki, co zdenerwowało jeszcze bardziej dziewczynę. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nigdzie razem nie pojedziemy - tupnęła nogą. - Nie chcę cię więcej widzieć ani słyszeć! Jesteś dla mnie nikim! Jesteś zerem! - wygarnęła mi. Miałem ochotę jej przypierdolić.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Trudno się mówi - zaśmiałem się. - W takim razie ty jesteś dziwką - uśmiechnąłem się. - Ale Amber zdecydowanie lepiej obciąga.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zdziwienie na jej twarzy było przekomiczne.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież mówiłeś... Nie wierzę Ci.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mówiłem, że cię nie przeleciałem. Sama zrobiłaś mi dobrze - mówiąc to odjechałem. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">____________________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"> <span style="font-size: large;"><span style="color: red;">KTO MI ZROBI SZABLON?!?!</span></span></span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Wiem, krótki, głupi, nudny... Ale szkoła się zaczęła i mam po prostu urwanie głowy. Do tego jeszcze dochodzi życie prywatne więc...</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><br /></span></b></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Przepraszam Was :(</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><br /></span></b></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">DZIĘKUJĘ ZA 55 KOMENTARZY POD 7 ROZDZIAŁEM <3</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Co myślicie o tej akcji? </span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Soph faktycznie jest dla niego zbyt surowa :|</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">PRZELEJCIE EMOCJE DO KOMENTARZY!</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000;"><span style="font-size: large;">50 KOMENTARZY = NASTĘPNY ROZDZIAŁ </span></span></span></b></span></div>
</div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com56tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-76952198676218277242014-01-05T23:56:00.002+01:002014-05-18T22:28:56.588+02:00Seven<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyglądasz seksownie - Ginger pokręciła głową z aprobatą komentując moją czarną, sięgającą przed kolana sukienkę. Była bez ramiączek, od pasa w dół rozchodziła się w falbance. Na moich nogach znajdowały się wysokie, czarne szpilki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Louboutin? - spytała się rudowłosa nawiązując do butów. Pokiwałam twierdząco głową. Poprawiałam swoją fryzurę. Moje włosy były rozpuszczone i opadały na moje ramiona. Spojrzałam na twarz. Było ok. Nałożyłam na siebie niewiele makijażu. Jedynie jakiś cień, który miał podkreślić moje niebieskie oczy, tusz do rzęs i delikatny błyszczyk.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obróciłam się w stronę Ginger. Była ubrana w ciemno zieloną, w miarę obcisłą sukienkę tej samej długości co moja. Również miała czarne szpilki. Jej włosy spływały po jej plecach. Były idealnie wyprostowane.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wyglądacie przepięknie - pochwaliła nas moja mama gdy już zeszłyśmy na dół. Podziękowałam jej. Gdy już chciałyśmy wychodzić, zatrzymała nas.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam jeszcze kilka warunków, Sophie - spojrzała na mnie znacząco. - Żadnego alkoholu - powiedziała.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pani Beneth, to chyba będzie niemożliwe - Ginger się zaśmiała. Moja mama złapała się w śmiesznym geście za głowę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W każdym razie, w małych ilościach! - zaznaczyła. - Żadnych narkotyków.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mamo, proszę cię. Wiesz, że nigdy bym nie wzięła - skrzywiłam się na samą myśl. Nigdy nie docierało do mnie gdzie jest ta cała przyjemność w narkotykach. Tak samo w alkoholu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam nadzieję - wywróciła oczami. - I oczywiście, żadnych kontaktów z chłopakami - miała na myśli seks.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jestem głupia - również przewróciłam oczami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz dopiero szesnaście lat, możesz mieć różne pomysły - skarciła mnie. - Matt będzie? - rozpromieniała. Oh, no tak. Nie powiedziałam jej jeszcze o niczym.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, śpieszymy się - chciałam ominąć temat i jak najszybciej wyjść. Pożegnałyśmy się i pognałyśmy do samochodu Ginger.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No to jedziemy na imprezę - dziewczyna była cała podekscytowana. Odpaliła auto i ruszyła.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zatrzymałyśmy się pod dużym domem. Muzyka była wręcz dudniąca. Wszędzie chodzili ludzie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteśmy Soph - odparła Ginger. - Rodzice Amber są bogaci. Nie ma ich w domu, dlatego zrobiła imprezę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok. Fajna jest ta cała... Amber? Chyba nigdy nie natknęłam się na nią w szkole - powiedziałam szczerze.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jest dziwką - dziewczyna wzruszyła ramionami wysiadając z samochodu. Sama także wysiadłam.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Podążyłam za rudowłosą. Zobaczyłam, że przy wejściu do domu stoi jakaś blondynka, która wszystkich witała. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ginger! - zapiszczała fałszywie. - Oraz... Sophia? - spojrzała na mnie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie - poprawiłam ją i uśmiechnęłam się.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cieszę się, że przyszłyście dziewczyny - puściła nam oko. Jak na razie wydawała się być sympatyczna. Wystarczyło zmienić jej ubiór, ponieważ jej sukienka niewiele zakrywała, a już można by było powiedzieć, że jest całkiem porządna. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wtopiłam się w tłum.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><i>~ Perspektywa Harry'ego ~</i></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Impreza trwała od trzech godzin, a ja dopiero co się na niej zjawiłem. Z tego co wiedziałem, Louis i Zayn też dopiero jechali.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No proszę, pan, który zawsze lubił się spóźniać nie wypadł z formy - lekko wstawiona blondynka mnie odnalazła. - Cześć Harry - wymruczała i podeszła z zamiarem pocałowania mnie. Odepchnąłem ją.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Amber, zostaw mnie - warknąłem. Nie podobało mi się, jak dziewczyny się do mnie kleiły. To znaczy, było spoko, ale tylko wtedy, kiedy ja tego chciałem. Posłała mi krzywy uśmiech.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kiedy zechcesz, masz mój numer. Wtedy spotkamy się w moim pokoju - mówiąc to odeszła. Dziwka znowu chce się ze mną przeruchać. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Na dobry początek postanowiłem wlać w siebie kilka drinków. Siedziałem przy mini barze i rozglądałem się. Szukałem małej księżniczki. Miałem nadzieję, że Ginger ją przyprowadziła. W końcu tak się umawiała. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziwka w różowej sukience, dziwka w czerwonej sukience, dziwka w obcisłych szortach, dziwka w czarnej, ocekinowanej sukience... Ale nigdzie nie było mojej celu.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wstałem i zacząłem przeciskać się przez tłum. Kilka kolesi zwróciło mi uwagę na to, jak chodzę, ale wystarczyło moje jedno spojrzenie aby się zamknęli. W jednym z kątów zauważyłem Ginger. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miałam nadzieję, że nie przyjdziecie - westchnęła podchodząc do mnie. Nie była pijana, ale nie była też trzeźwa.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie ona jest?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie? - spojrzała na mnie. - Poszukaj jej sobie. Nie mam zamiaru ci pomagać - syknęła. Kurwa, nie miałem zamiaru jej zgwałcić, więc o co jej chodziło?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozmawialiśmy o tym - przypomniałem jej naszą wczorajszą rozmowę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, ale nie wierzę ci.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wierzysz mi w to, że chcę Sophie dla siebie? Że zrobię wszystko, żeby nikt się do niej nie dobrał? - uniosłem jedną brew. Nie pozwolę, aby ktokolwiek ruszał mojej własności, a Sophie Beneth była moja. Naznaczyłem ją.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chcesz ją wykorzystać - skrzyżowała ręce na piersi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, robię wszystko, żeby poszła ze mną do łóżka. Ze mną - zaznaczyłem. - Więc możesz być pewna, że nie dopuszczę do tego, aby Zayn czy Louis się do niej dobrali. Tym bardziej ktokolwiek inny.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Rudowłosa nie wydawała się być przekonana.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tam tańczy - wskazała palcem na przestrzeń za moimi plecami, a po chwili sama się tam skierowała. Jej oczy były szeroko otwarte ze zdziwienia. Postanowiłem także spojrzeć w tamtym kierunku.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zamarłem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przysięgam, że krew właśnie się we mnie zagotowała.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pomijając fakt, że Sophie wyglądała bardzo seksownie, to właśnie jakiś chuj obmacywał ją gdzie popadnie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przyśpieszyłem kroku. Miałem zamiar wpierdolić temu chujowi. NIKT nie będzie dotykał mojej własności</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spierdalaj - popchnąłem szatyna przystawiającego sie do dziewczyny. Od razu gdy napotkał moje oczy, sam uciekł. Zabawne. Spojrzałem na zdzwioną Sophie. Oblizałem wargę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zepsułeś mi zabawę - udała obrażoną. Była pijana. Bardzo pijana. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tańcz ze mną - spojrzałem na nią twardo.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Obojętnie - wzruszyła ramionami i podeszła do mnie. Alkohol zdecydowanie przejął nad nią panowanie. Przyciągnąłem ją do siebie. Akurat puścili wolny kawałek.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Poprzytulamy się kotku - powiedziałem z moim akcentem w jej włosy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nienawidzę cię - ledwo co trzymała się na nogach. - Jesteś kutasem - wybełkotała bardziej opierając się o mnie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale tańczysz ze mną - zaśmiałem się. Wykorzystałem okazję i złapałem ją za pupę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz pierdolonego farta, że jestem zalana - przyznała śmiejąc się ironicznie. W tonie jej głosu było słychać, że gdyby była trzeźwa, dałaby mi w twarz. Cóż, lepiej dla mnie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Uważaj na język, piękna - przerzuciłem jej włosy na jedną stronę. Odkryłem jej szyję i zobaczyłem, że moja malinka nadal tam była. Postanowiłem poprawić ją. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Przycisnąłem dziewczynę mocniej do siebie, tak, aby mogła wyczuć jaki jestem podniecony. W tym czasie ssałem i przygryzałem wrażliwą, już podrażnioną skórę podstawy jej żuchwy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">W jednej chwili Sophie odepchnęła mnie od siebie. Zaśmiałem się gardłowo i przytrzymałem jej nadgarstek.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To boli - powiedziała słabo. Miała łzy w oczach.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miało boleć - odpowiedziałem szczerze. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziewczyna zaczęła się wyrywać.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie do chuja idziesz? - spytałem poirytowany.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie idę do chuja - wybełkotała i pomasowała wolną dłonią swoje skronie. - Chcę wrócić do domu, nie lubię cię Harry - jej niebieskie, sarnie oczy wierciły dziury w moich. Pokręciłem głową. Była słodko wkurwiająca.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gwarantuję, że lada chwila mnie pokochasz - wyszeptałem pewny siebie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry! - usłyszałem głos Zayn'a za mną. - Widzę, że znalazłeś naszą zdobycz - dodał patrząc na Sophie. Stała i trzymała dłonią moją rękę, która ściskała jej nadgarstek. Jej dłonie... Działała na mnie jak cholera. To właśnie mnie irytowało.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właśnie wychodziliśmy - odparłem. Brunetka chciała wracać do domu, więc zabiorę ją do siebie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałem na nią. Chyba już nie wiedziała co się wokół niej dzieje, ponieważ przyglądała się swoim perfekcyjnym paznokciom.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wy wychodziliście? - po chwili obok mulata znalazł się Tomlinson. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak - zacisnąłem szczękę. - Chodź Sophie - zwróciłem się do dziewczyny i ruszyłem w stronę wyjścia z domu Amber. Brunetka cały czas sztywno się mnie trzymała, kiedy przechodziliśmy między ludźmi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Gdy wyszliśmy na dwór, przyśpieszyłem kroku. Było trochę zimno.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ała - wymamrotała dziewczyna potykając się. No tak, była zalana w cztery dupy, do tego nosiła szpilki. Kurwa. Miałem ochotę ją natychmiast rozebrać i przelecieć tylko w tych szpilkach.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chodź - pociągnąłem ją. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Otworzyłem mojego Range Rover'a i pomogłem Sophie wsiąść. Nie straciłem oczywiście okazji do dotknięcia jej w niektórych miejscach. Gdy zatrzasnąłem drzwi, dziewczyna zaczeła coś marudzić i oparła się o okno.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obszedłem samochód dookoła i wsiadłem na miejsce kierowcy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie...jedziemy? - brunetka naprawdę wyglądała na ledwo żywą.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do mnie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niee - zaczęła mamrotać, ale włączyłem radio. Nie chciało mi się jej wysłuchiwać. Musiałem skupić się nad moimi zamiarami wobec niej.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_________________________________ </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: red;">UWAGA! KTO ZROBIŁBY MI SZABLON?</span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">JESTEM MEGA PODJARANA TYM ROZDZIAŁEM <3 </span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">TAKI HOPHIE MOMENT, ŻE asfhjoshkjfhdkjsgakjf <33</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">OK, co myślicie? Szczerze.</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Czy Harry będzie próbował ją przelecieć w następnym rozdziale?</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Co sądzicie o zachowaniu Sophie na imprezie?</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Znowu przelejcie wszystkie wasze emocje do komentarzy xx</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">KOCHAM DŁUGIE KOMENTARZE! </span></b></span><br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b>50 komentarzy = next </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: #990000;"><i>CZYTASZ = KOMENTUJESZ</i></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Masz pytania? Wejdź w zakładkę <a href="http://painful-fanfiction.blogspot.com/p/blog-page.html">QUESTIONS.</a> </span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #990000; font-size: small;"><span style="color: black;">WASZA @hungrysoph xx </span></span></span><br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com58tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-43181140403136679842014-01-04T22:28:00.003+01:002014-05-18T22:29:11.779+02:00Six<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> <i><b>~ Perspektywa Harry'ego ~ </b></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Minęły dwa dni, odkąd spotkałem Sophie w pizzerii.<i><b> </b></i>Przez ten czas nie widziałem jej w szkole. Pewnie dlatego, że nawet nie szukałem. Nie będę ganiać za tą małą, wredną dziwką.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ma szczęście, że zdążyła wtedy uciec. Gdyby nie pilny telefon od Sean'a dotyczący ostatniego zlecenia, dogoniłbym ją.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wszedłem do domu Louis'a. Byliśmy umówieni na piwo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Gdyby nie jutrzejsza impreza u Amber, poszlibyśmy do klubu najebać się i coś zaliczyć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Tomlinson - krzyknąłem aby zaalarmować go o moim przybyciu.
Powędrowałem od razu do salonu. Dom Louis'a nie był wielki, lecz
przytulny. Moim oczom od razu rzuciła się rudowłosa dziewczyna siedząca na kanapie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Hazz, ona nie chce zabrać tej laleczki na imprezę - Lou wyrzucił mi na
dzień dobry wskazując na Ginger Laurentis. Usiadłem na przeciwko niej i
sięgnąłem po zapewne wcześniej przygotowaną dla mnie puszkę piwa.
Spojrzałem na niebieskookiego. Był wściekły. O ile się nie mylę, bardzo
zależało mu na przeleceniu tej całej Beneth.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I co w związku z tym? - napiłem się zimnej cieczy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Wasze zachowanie jest naprawdę żałosne - odparła ruda. Gdyby się
głębiej zastanowić nad jej słowami, miała rację. Dlaczego mieliśmy
uganiać się za tą dziewczyną, jeśli za chwilę sama do nas przyjdzie?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Zamknij się - Louis był naprawdę poirytowany. - Harry - zwrócił się do
mnie. - Ta dziewczyna to gruba ryba. Jej rodzice mają kilka kancelarii
na całym świecie! - jego oczy świeciły. Rzeczywiście, z tego co
widziałem, Beneth'owie mieli bardzo ładny i duży dom. Musieli być
bogaci.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nadal nie rozumiem do czego zmierzasz - odparłem zgodnie z prawdą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Musi wpaść w nasze sidła - zaśmiał się bezczelnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mi to obojętne - spotkałem zdezorientowane spojrzenie Tomlinson'a. - Ale czemu ona tutaj jest? - przypomniałem o Laurentis.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chciałam z wami porozmawiać - odparła. - Nie mam najmniejszego zamiaru przyprowadzić Sophie na tą imprezę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Spoko, sami ją wyciągniemy - nagle znikąd pojawił się Zayn. Rzuciliśmy
do niego krótkie "hej stary" i wróciliśmy do słuchania tłumaczeń
dziewczyny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie ma opcji - warknęła. - Znajdźcie sobie inną dziewicę - rzuciła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Sama dobrze wiesz, że ten gatunek w Leeds prawie umarł - Louis
zażartował. Miał rację. Co krok spotyka się jakieś dziwki. Ta Sophie
była inna. Taka... Czysta, niewinna... Stop. Nadal z niej niewiarygodnie
wredna suczka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty, Styles - skrzywiła się wymawiając moje
nazwisko. Byłem bardzo ciekawy co mam mi do powiedzenia. - Masz się od
niej trzymać z daleka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> - Ciekawe - zaśmiałem się gardłowo kręcąc przy tym głową. Wziąłem łyk piwa. Miałem totalny zlew na słowa rudej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mówię se- - dziewczyna nie zdążyła dokończyć, bo Louis jej przerwał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Zamknij już mordę i lepiej mi powiedz, czy lepiej brzmi: Ginger
Laurentis nie jest tym, za kogo ją uważacie, czy: Rodzi- - tym razem ona
mu przerwała.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze, kurwa! Wezmę ją na tą imprezę. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I prawidłowo - odparł Louis. - Harry, możesz ją wyprowadzić z tego domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Co kurwa? Czy jestem jakimś jebanym lokajem? Nie ważne. Do głowy wpadło mi pytanie, które jej zadam na dworze.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziewczyna
założyła kurtkę i zaczekała, aż odkluczę drzwi frontowe. Louis zawsze
miał fobię na zamykanie. Podążyłem za nią aż do jej samochodu. Odwróciła
się zdezorientowana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czemu za mną idziesz? - spytała najwyraźniej wściekła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Mam pytanie - czułem się niekomfortowo w tej sytuacji. Dlaczego się w
niej w ogóle znalazłem? Jestem głupi. Ginger popatrzyła na mnie
wyczekująco. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co ona ci powiedziała? - byłem ciekawy jak Sophie Beneth przedstawiła wydarzenia z ostatniego wieczoru.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wszystko - wzruszyła ramiona. Chciała wsiadać do swojego auta, ale ją powstrzymałem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dokładniej? - nalegałem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Co cię to interesuje? - fuknęła. Miała rację. Co mnie to interesowało?
Miałem chyba cichą nadzieję, że dziewczyna wspomniała o mnie coś miłego.
Zaraz, co?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Odpowiedz - przewróciłem oczami. Wow. Ostatnio bardzo panuję nad swoją agresją.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Płakała, bardzo dużo. Nie dziwię się jej. Pobiłeś jej kumpla, porwałeś i próbowałeś zgwałcić - wyrzuciła mi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co? Nie porwałem i chciałem jej zgwałcić! Ja tylko-.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Nie tłumacz się! - przerwała mi. Kurwa. Znowu miała rację. Co do chuja
pana się ze mną dzieje?! Czemu się jej tłumaczyłem? Staliśmy chwilę w
ciszy. - Ale wiesz co? Ja także mam do ciebie pytanie - odparła
dziewczyna. - Właściwie prośbę. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jaką? - prychnąłem. Prośbę? Do mnie? Panie...</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wydajesz się być zbytnie wciągnięty w tą akcję "Zaliczmy Sophie" - nakreśliła w powietrzu cudzysłów.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dlaczego tak twierdzisz? - spytałem podejrzliwie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Ostatnio jak mnie tu ściągnęliście, siedziałeś cały czas i gapiłeś się w
sufit - odparła. - Dzisiaj na wszystko miałeś wywalone - podsumowała.
Czy tak jest? Może. Sophie Beneth jest naprawdę seksowna, więc albo
będzie moja, albo nikogo. Wróć. Ona już jest moja. Zdążyłem ją
naznaczyć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do czego zmierzasz? - ściągnąłem brwi. Czego ona chciała?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Tak sobie pomyślałam, że mógłbyś niedługo powiedzieć swoim kumplom... -
ciągnęła. - Że tak jakby już zaliczyłeś Sophie, nie robiąc tego -
spojrzała w dół. - Chodzi o to, że jak dotąd to ty najwięcej razy się na
nią natknąłeś i mogliby ci uwierzyć.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czyli myślisz, że ja nie jestem nią zainteresowany? - odparłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">-
Nie wiem, nie obchodzi mnie to. Widzę, że jak na razie nie jesteś
zainteresowany tym głupim pomysłem Tomlinson'a - westchnęła. - Nie,
zapomnij. Pewnie teraz jeszcze bardziej cię nakręciłam na ten cholerny
plan - pokręciła głową.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To nie jest głupie - co? Nie poznaję
siebie. Dziewczyna chyba także, ponieważ jej wzrok wyrażał bardzo dużo
emocji. - Ale rozegram to inaczej. I tak nikt nie może jej dotknąć. Jest
moja - sprostowałem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jest twoja - ruda fuknęła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ma malinkę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wymuszoną - odgryzła się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jedź już - warknąłem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zawróciłem do domu Louis'a. Wszedłem przez drewniane drzwi i od razu uderzyło we mnie ciepło.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usłyszałem
rozmowy dochodzące z salonu. Na temat Sean'a. Boże, nie chciałem już
słuchać o tym pieprzonym gangu. Od ostatniego zlecenia moje knykcie
jeszcze się nie zagoiły. Musiałem wlać jakiemuś grubasowi, bo spóźnił
się z oddaniem kasy o dwie godziny. Moim zdaniem to przesada.
Dwadzieścia cztery godziny to już coś, ale dwie? Nie ważne.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ciasna? - zobaczyłem rozbawione twarze Louis'a i Zayn'a.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tyle cię nie było, że nieźle ją musiałeś wygrzmocić - mulat zaśmiał się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie przeleciałem jej - również się zaśmiałem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc czemu nie było cię tak długo? - Louis wyprostował się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Musiałem zapalić - skłamałem. Nie mogłem im powiedzieć, że rozmawiałem z Ginger.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Moja odpowiedź niezbyt przejęła chłopaków, ponieważ za chwilę wrócili do picia. Dołączyłem się do nich.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> <i><b>~ Perspektywa Sophie ~ </b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: xx-small;">[następny dzień]</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ledwo co wstałam z łóżka, a już Ginger nękała mnie sms'ami, że zaraz przyjdzie. Od kilku dni byłam wykończona. Nie tyle co fizycznie, ale psychicznie. Opuściłam nawet dwa dni szkoły. Bardzo bałam się zobaczyć z Niall'em oraz <i>nimi</i>. Byłam tchórzem, ponieważ nawet nie zadzwoniłam do Irlandczyka zapytać się go, jak się czuje. Wyrzuty sumienia nękają mnie do teraz. To przeze mnie Niall dostał w nos. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, skoro Ginger ma przyjść, zrobię wam naleśniki! - usłyszałam głos mojej mamy z dołu. Usmiechnęłam się. Byłam szczęśliwa, że w końcu jest w domu i może zrobić mi normalne śniadanie. Niestety, nie było to to samo co rodzinne śniadanie przy stole. Ojciec nadal był gdzieś na drugim końcu Anglii.</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok - odparłam krótko. Spojrzałam na zegarek. Za dwadzieścia pierwsza.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kilkanaście minut później moja mama wpuściła moją przyjaciółkę do domu. Obie były oburzone, że jeszcze chodziłam w piżamie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wzięłam dwa talerze naleśników i razem z Ginger powędrowałam na górę do mojego pokoju. Tam spokojnie mogłyśmy spożyć śniadanie oraz porozmawiać bez zbędnych świadków.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, wybywamy dzisiaj na imprezę - Ginger uśmiechnęła się wkładając do ust mały kawałek potrawy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, nie, nie - zaśmiałam się. - Spójrz na mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właśnie o tym mówię. Wyjście do ludzi na pewno dobrze ci zrobi. Gwarantuję - zapewniała mnie.. - Szczególnie, że to pierwsza impreza w tym roku szkolnym. Będą wszyscy! Musisz poznać Mayę! - Ginger żywo gestykulowała. Nie byłam przekonana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wiem - skrzywiłam się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Proszę - świeciła oczami. - Zrób to dla mnie, to tylko impreza u Amber - uśmiechnęła się. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Może miała rację? Wyjście do ludzi dobrze mi zrobi.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok. O której jest? - westchnęłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- O dwudziestej - dziewczyna zapiszczała ze szczęścia. - Masz jakąś fajną sukienkę? Głupie pytanie, jasne, że masz. Chociaż, mogłybyśmy jechać na zakupy - rudowłosa nadawała jak katarynka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok, ok. Ginger. Uspokój się - zaśmiałam się. - Mam dosyć sukienek. Przyjdziesz tu o osiemnastej? Przygotujemy się - posłałam jej mały uśmiech.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne - energicznie pokiwała głową. - Amber mieszka niecałe dwadzieścia minut stąd - dodała.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">***</span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mamo, o osiemnastej znowu przyjdzie Ginger - oznajmiłam jej po wyjściu dziewczyny. Miała zdziwioną minę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To po co teraz wyszła? Cały czas mogła tu być - uśmiechnęła się i mieszała coś w garnku.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Idziemy na imprezę - przełknęłam ślinę. Mama na chwilę zaprzestała swojej czynności.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- O nie, moja droga. Nie poszłaś do szkoły i masz zamiar iść na imprezę? Wybij to sobie z głowy - pokiwała palcem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mamo, nie mam jedenastu lat - przewróciłam oczami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No właśnie - odparła stanowczo. - Nigdzie nie idziesz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Myślisz, że jak będziesz w domu raz na dwa tygodnie, to możesz udawać taką super opiekuńczą?! - straciłam cierpliwość. Miałam dość. Moja matka sprowokowała mnie. Od zawsze chciałam jej to powiedzieć, ponieważ taka była prawda.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Miałam wrażenie, że na chwilę przestałyśmy oddychać. Chyba pierwszy raz postawiłam się jednemu z rodziców.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie jest mi łatwo, więc pozwól mi się chociaż zrelaksować, poznać ludzi! - broniłam się.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze - moja mama spuściła wzrok. Chyba ją trochę uraziłam, ale nie obchodziło mnie to w tamtej chwili.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie wrócę na noc - od razu zaznaczyłam. Obróciłam się na pięcie i skierowałam na górę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Myślę, że dzisiejszy wieczór będzie udany i zrekompensuje mi wszystkie przykre wydarzenia w tym tygodniu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_________________________________ </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: red;">UWAGA! KTO ZROBIŁBY MI SZABLON?</span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Wow, rozmowa Harry'ego z Ginger...</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Kłótnia Sophie i jej mamy... Wow.</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>CO MYŚLICIE?</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Przelejcie emocje na klawiaturę ;p</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>W NASTĘPNYM ROZDZIALE TAK DŁUGO WYCZEKIWANA IMPREZA xx</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b>45 komentarzy = next </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: #990000;"><i>CZYTASZ = KOMENTUJESZ</i></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Masz pytania? Wejdź w zakładkę <a href="http://painful-fanfiction.blogspot.com/p/blog-page.html">QUESTIONS.</a> </span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: #990000; font-size: small;"><span style="color: black;">WASZA @hungrysoph xx </span></span></span>hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com47tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-48728616978063637812014-01-03T00:32:00.002+01:002014-05-18T22:29:33.162+02:00Five<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Stałam przed domem mojej przyjaciółki czekając, aż ktoś mi otworzy. Niespokojnie tupałam nogą. Każdy szelest i podmuch wiatru wywoływał u mnie panikę. Nie miałam pojęcia kiedy to się stało, ale zaledwie trzy spotkania z tym chłopakiem wystarczyły, aby moja psychika była totalnie zrujnowana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, jak miło cię widzieć, kochanie! - starsza pani otworzyła mi drzwi z przeogromnym uśmiechem na twarzy. Pamiętam, że zawsze podziwiałam babcię Ginger za jej optymizm.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Panią również - odpowiedziałam nieco drżącym głosem. Emocje we mnie szalały. W końcu przed chwilą uciekałam przed zboczeńcem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wejdź do środka, Ginngie zaraz wróci. Zaparzę ci herbatę - uśmiechnęłam się na to, jak pani Laurentis nazwała dziewczynę. Ale gdzie do cholery ona była?!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Rozgościłam się i usiadłam na jednej z moich ulubionych kanap w salonie. Lubiłam dom pani Penny. Spojrzałam na fotografię wiszące nad kominkiem. Zawsze lubiłam oglądać rodzinne zdjęcia Laurentis'ów, a potem śmiać się razem z Ginger ze starych czasów. Zorientowałam się, że zniknęły fotografie zmarłych rodziców dziewczyny. O ile dobrze pamiętam, jeszcze niedawno tu były. Zapewne niezbyt wypadało mi się o nie zapytać, ale nie zważałam na to. Zwykle miałam niewyparzony język.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pani Laurentis - zawołałam z salonu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, mówiłam ci, żebyś do mnie mówiła Penny! - otrzymałam w odpowiedzi. No tak.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze, poprawię się - zaśmiałam się. Przejechałam palcem wskazującym po niewidzianym, jak dotąd zdjęciu Ginger. Przedstawiało ono rudowłosą trzymającą na kolanach aż cztery koty. Uroczy widok. Tyle, że... Ginger nienawidzi kotów. Nigdy ich nie lubiła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ściągnęłyście zdjęcia cioci Marlen i wujka Nathan'a? - spytałam się. Po chwili Penny stała obok mnie trzymając pełny kubek parującej cieczy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie... - staruszka wytężyła wzrok. - Za Chiny ich nie ściągałam! - zdziwiła się. Czyli była to zapewne sprawka rudowłosej. W każdym razie, nie ważne.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, co ty tutaj robisz? - Ginger wypowiedziała wchodząc do domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Też się cieszę, że cię widzę - przewróciłam oczami i wstałam. - Będę u ciebie w pokoju. Pośpiesz się - odparłam. Dziewczyna miała zdziwienie wymalowane na twarzy. </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>***</b></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Muszę ci coś powiedzieć - odparłam siedząc na jej łóżku. Spojrzałam na duże lustro jej pokoju. Moja nieznaczna ilość tuszu do rzęs była rozmazana. Od płaczu, naturalnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Słucham - Ginger była zaciekawiona. Zamknęła drzwi i usiadła obok mnie. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale najpierw ty mi powiedz, gdzie byłaś - postawiłam warunek. Przez cały dzień nie odbierała ode mnie telefonów, nie było jej w szkole, nawet w domu w porze wieczornej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Byłam w lakierni - odpowiedziała szybko. Cały dzień była w lakierni? - Wiesz, teraz "Petunia" jest moją własnością, więc musi się jakoś prezentować - dodała dziewczyna i zaśmiała się. W sumie racja. Nie chciałam dłużej drążyć tematu. Teraz ja miałam swoje pięć minut.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale teraz ty. Co się stało? - wyprzedziła mnie. - Płakałaś - stwierdziła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak - westchnęłam. - Ginger, może to zabrzmi absurdalnie, ale tak jest. Boję się tu być. Chodzi mi o to miasto. O szkołę - podsumowałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Coś się dzisiaj stało? - spytała głosem przepełnionym szczerą troską.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak. Ale to się już stało pierwszego dnia szkoły - westchnęłam i pomasowałam swoją szyję. W pewnym momencie miejsce na skórze mnie zabolało. Podeszłam do lustra, odgarnęłam włosy i widok, który zobaczyłam przeraził mnie. Pod prawym uchem znajdowała się sina malinka autorstwa Styles'a.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to? - usłyszałam za sobą głos. - Nie pierdol, że ktoś ci zrobił malinkę! - dziewczyna zaśmiała się. - Wróciłaś do Matt'a?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Obróciłam się w jej stronę ze łzami w oczach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To nie jest śmieszne - odparłam całkowicie poważnie. - On mnie chyba prześladuje - powiedziałam z naciskiem na "on".</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jaki on? - spytała przyjaciółka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Postanowiłam jej opowiedzieć wydarzenie, jak wpadłam na niego. Następnie, jak spotkałam całą trójkę w parku. O tym, co próbowali mi zrobić. Dzisiejszą, zarówno najgorszą, historię zostawiłam na koniec.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie... - dziewczyna była przerażona. - Proszę, powiedz mi, że właśnie to wszystko wymyśliłaś - pokręciła głową z niedowierzeniem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Chciałabym - byłam na skraju łez. Opowiedzenie tych wszystkich wydarzeń wywołało kolejny wewnętrzny huragan. - Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała to wymyślić - przytuliłam się do niej i powoli moczyłam łzami jej kremowy sweter. Dziewczyna pocierała otwartą dłonią moje plecy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Strasznie się boję wyjść nawet na zwykłą ulicę - szlochałam. - Ginger, powiedz mi o nich więcej - wyprostowałam się. Co ja przed chwilą powiedziałam? Rudowłosa wyglądała na tak samo zdziwiona moimi słowami jak ja. - Tak, chcę wiedzieć, z kim zadzieram - pociągnęłam nosem. Czy moje słowa oznaczały wojnę? Chyba tak. Nie pozwolę, aby jakikolwiek chłopak miał nade mną przewagę. Nie pozwolę się wykorzystać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak. Chcę wiedzieć, jak silny paralizator mam wybrać - zaśmiałyśmy się obie. Dobrze, że atmosfera zrobiła się lżejsza.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oni... Są straszni - jej usta wykrzywiły się w grymasie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może, który to który - wtrąciłam się. Zauważyłam, że ledwo co znałam nazwiska postrachów szkoły i pewnie całego Leeds. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pewnie - odpowiedziała słabo. - Zayn Malik, to ten mulat. Jak nic do ciebie nie ma, jest mniej okropny niż do wszystkich innych - wzruszyła ramionami. - Louis Tomlinson, najlepszy przyjaciel Styles'a. Jest... Jakby to powiedzieć... Na pierwszy rzut oka, wyda ci się, że gorszego badboy'a nie ma. Nie prawda. To Harry jest najgorszy. Louis po prostu jest najbardziej porywczy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To on zaatakował mnie w parku - potwierdziłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry Styles, zdecydowanie wszystkie puste panienki na niego lecą. Te mądrzejsze mają trochę więcej rozumu, i nie dadzą się wykorzystywać. Ale Harry... Jest nieobliczalny. Podobno prawie w każdym tygodniu wplącze się w jakąś bujkę. W dodatku, nigdy nikt nie słyszał, żeby z jakiejś wyszedł przegrany. On zawsze jest zwycięzcą. Zawsze dostaje to, czego chce. Wszyscy się go słuchają. Mogłabym opowiadać jacy to okropni oni są, ale nie ma w tym sensu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Rozumiem - pokiwałam smutno głową. Skąd brali się tacy ludzie jak oni?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jedynie martwi mnie to, że oni nigdy nie zainteresowali się aż tak dziewczyną. Nigdy.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><b>~ Perspektywa Ginger ~ </b></i></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co masz na myśli mówiąc "aż tak" ? - Sophie spytała się mnie przygnębiona. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego, co powiedziałam. Przecież nie mogłam jej powiedzieć, że zainteresowali się nią aż tak, że ściągnęli jej najlepszą przyjaciółkę i kazali jej przyprowadzić ją na imprezę, aby oni mogli ją puknąć. Niedorzeczność.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wnioskuję z tego, co próbowali ci zrobić - skłamałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co oni robią z dziewczynami? - spojrzałam na nią idiotycznie. - No tak, głupie pytanie - poprawiła się szybko. Wiadomo, co robili z dziewczynami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ty jesteś problemem. Spodobałaś się chyba całej trójce, ale zgrywasz niedostępną. To dla nich obce. Każda dziewczyna sie do nich klei.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co mam zrobić, żeby mnie zostawili w spokoju? - Sophie była zdesperowana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może to nie jest najrozsądniejsze, ale... Ja bym im dała to, czego chcą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sugerujesz, że mają dobrać mi się majtek?! - wstała oburzona.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- W pewnym sensie tak - byłam zmieszana. - Posłuchaj, cała trójka chce cię przelecieć- - nie zdążyłam dokończyć, bo dziewczyna mi przerwała.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Skąd, do jasnej cholery, to wiesz? - faktycznie. Po raz kolejny wykroczyłam poza granice.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To widać - jakoś się wykręciłam. - Chcę ci tylko powiedzieć, że masz jebanego pecha, że Harry zainteresował się tobą najbardziej - spojrzałam w jej oczy. Ta dziewczyna miała przesrane. - Myślę, że jak dasz mu, im, cokolwiek - mówiłam. Nie wiedziałam, czy wszyscy chcą zaliczyć moja przyjaciółkę, czy tylko jeden z nich. - To się od ciebie odwalą - tak zawsze jest. Każdej nocy mają inną, co oznacza, że tylko wykorzystują i zostawiają dziewczyny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Po moim trupie - Sophie zaśmiała się zirytowana.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja ciebie nie namawiam, broń boże - próbowałam się wybronić. - Ale to tylko moje myśli - ukazałam skruchę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiesz co, Ginger... Myślę, że już pójdę do domu. Przychodząc tu, miałam nadzieję, że mi pomożesz - płakała. Nie, tak nie miało być.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dziewczyna wyszła. Chciałam ją zatrzymać, ale znałam Sophie od dziecka. To tylko pogorszyłoby sprawę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czyli Styles ma nową zdobycz.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie będzie kolorowo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_________________________________ </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: x-small;"> UWAGA!</span></span></b></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: x-small;">Patrzcie na zakładki na górze, żebyście potem nie pisali w komentarzach, żebym wstawiła zdjęcia bohaterów, bo takowe już od dawna są :) (odsyłam do zakładki HEROES). To samo tyczy się informowania. Proszę, nie piszcie w komentarzach pod rozdziałami, że chcecie być informowani. Do tego jest zakładka INFORMOWANI! </span></span></b></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Rozdział z udziałem jedynie Ginger i Sophie :)</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Nie wiem czemu, ale lubię babcię Ginger ;p</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Co myślicie?</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Chciałam zauważyć, że jak podniosłam ograniczenie komentarzy, od razu chętniej przybywają <3 Tak więc....</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b>45 komentarzy = next </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: #990000;"><i>CZYTASZ = KOMENTUJESZ</i></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Masz pytania?</span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Mój ask: <a href="http://ask.fm/hungrysoph">http://ask.fm/hungrysoph</a></span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Sophie: <a href="http://ask.fm/sophiepainful">http://ask.fm/sophiepainful</a></span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Harry'ego: <a href="http://ask.fm/harrypainful">http://ask.fm/harrypainful</a></span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Ginger: <a href="http://ask.fm/gingerpainful">http://ask.fm/gingerpainful</a></span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Niall'a: <a href="http://ask.fm/niallpainful">http://ask.fm/niallpainful</a></span></span></span></span></b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Matt'a: <a href="http://ask.fm/mattpainful">http://ask.fm/mattpainful</a></span></span></span></span></b></span></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: #990000; font-size: x-large;"><span style="color: black;">WASZA @hungrysoph xx </span></span><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span></span></b></span></span></div>
</div>
<br />hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com46tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-77988103269109261502014-01-01T23:48:00.002+01:002014-05-18T22:29:50.100+02:00Four<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><b>~ Perspektywa Ginger ~ </b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co chcecie wiedzieć? - uległam.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kochanie, my nic nie chcemy wiedzieć - odparł Zayn śmiejąc się.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz ją przyprowadzić na imprezę Amber w sobotę - powiedział bardzo poważnym tonem Louis.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Resztą my się zajmiemy - dodał, na co on i mulat wymienili się spojrzeniami. Co oni chcieli zrobić?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Spojrzałam kolejno na każdego z nich. Tomlinson wyglądał, jakby coś knuł. W rzeczywistości na pewno tak było. Malik wpatrywał się we mnie surowo. Mniej więcej tak, jakby bał się, że powiem coś niewłaściwego, w niewłaściwym czasie i miejscu. Ostatni był Styles. Wygądał na kompletnie odłączonego do rozmowy. Jego wzrok był pusty i bez uczuć, w dodatku przyglądał się swoim dłoniom tak, jakby były najciekawszą rzeczą na świecie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze - westchnęłam godząc się na ich propozycję. - Ale nic więcej dla was nie zrobię! Nigdy - dodałam wychodząc z domu Tomlinson'a. Wsiadłam w mój samochód i odjechałam. W co ja pakuję Sophie?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> <i><b>~ Perspektywa Sophie ~</b></i></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, może chcesz pójść ze mną na pizzę? - spytał się mnie Niall podczas drogi powrotnej. To byłby dobry pomysł. Byłam głodna, a nie wiedziałam, czy mama jest w domu, czy nie. Nawet gdyby była, miałam ogromną ochotę na pizzę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Z chęcią - odpowiedziałam z uśmiechem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Blondyn skręcił w kierunku centrum miasteczka. Leeds było teoretycznie cudownym miejscem. Spokojnie, ładnie. Ale tylko teoretycznie. Praktycznie, jak się niedawno sama przekonałam, nie jest to oaza spokoju.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kilka minut później zaparkowaliśmy przed małą pizzerią. Znajdowała się ona niedaleko kawiarni, w której byłam wczoraj. Wysiadłam z samochodu i razem z blondynem i skierowałam się do wejścia głównego.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zajęliśmy stolik od razu przy oknie aby nie stracić poczucia czasu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czego sobie państwo życzą? - dosyć młoda kelnerka podeszła do naszego stolika. Zobaczyłam jak Niall uśmiechał się do mnie. Zapewne rozbawiło go to, jak dziewczyna nazwała nas "państwem".</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pepperoni - odparł chłopak. - Może być? - zwrócił się do mnie. Pokiwałam głową. Lubiłam ten smak pizzy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kelnerka zapisała zamówienie i odeszła, mówiąc, że będzie gotowe za dwadzieścia minut.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie ma dzisiaj... - zaczął blondyn. - Ginger? - uśmiechnął się gdy przypomniał sobie imię nieobecnej dziewczyny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, nie wiem co z nią. Nie odbiera telefonu - wzruszyłam ramionami i zaczęłam bawić się serwetkami. Sytuacja rudowłosej wydawała mi się dziwna. Niall westchnął po czym zaczął wpatrywać się w punkt za mną. Szybko jednak odwrócił wzrok i dołączył do mojej "serwetkowej zabawy". Kiedy chciałam się go zapytać o co chodzi, poczułam czyjś oddech na moim karku. Odwróciłam się lekko i zamarzłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Cieszę się, że się znowu widzimy - wyszeptał mi do ucha zielonooki. Przełknęłam ślinę i spojrzałam prosząco na Niall'a. - Nie macie nic przeciwko, że się dosiądę? - spytał i usiadł koło mnie. Uśmiech na jego twarzy zdawał się nie schodzić. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">No nie. Tak napewno nie będzie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Właściwie, ja mam - powiedziałam, kiedy zobaczyłam, że Niall także prosił mnie o pomoc. Czy wszyscy w Leeds się ich boją?!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie masz skarbie - wychrypiał bardzo pociągającym głosem, po czym położył dłoń na moim udzie. Poziom frustracji we mnie wzrastał. Na szczęście przyszła kelnerka z naszą pizzą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Witaj Rebecca - uśmiechnął się zalotnie brunet do młodej blondynki, na co ta zarumieniła się mocno. Takowa Rebecca podała razem z pizzą rachunek. Styles szybko wyjął z kieszeni swoich czarnych jeansów pieniądze i podał dziewczynie mówiąc "Reszty nie trzeba".</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">To wszystko naprawdę było dziwne.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ymm, stary, ile mam ci oddać? - Niall niepewnie zaczął. Ja sama także trochę się bałam. Miałam wrażenie, że człowiek, który siedzi obok mnie jest tykającą bombą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie oddawaj - twarz bruneta nie miała wyrazu. - Zapłaciłem za nią - wskazał na mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie przyszła ze mną, to ja za nią zapłacę - odparł zmieszany blondyn przeszukując swój portfel. Poczułam uścisk na moim udzie. On nadal trzymał tam tą rękę?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie - powiedział przez zęby Styles. Posłałam Horan'owi uspokajające spojrzenie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po chwili ja oraz Niall zabraliśmy się do jedzenia. Styles, bo właściwie jeszcze nie znałam jego imienia, cały czas się na mnie gapił. Nie patrzył. Gapił. Bezczelnie i bezwstydnie. Nie mogłam dać po sobie poznać, że jestem zawstydzona czy się boję, więc zaczęłam rozmowę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Czego ode mnie chcesz? - odparłam zirytowana przełykając kawałek pizzy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dowiesz się. Już niedługo - odpowiedział zielonooki oblizując swoją dolną wargę. Złość we mnie rosła. Dlaczego ktoś tak okropny musi być tak atrakcyjny?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mam zamiaru się niczego dowiadywać - strzepnęłam jego rękę z mojego ciała i szybko wstała. Wyszłam poza stolik. - Jedziemy Niall - odparłam. Blondyn ruszył za mną w stronę wyjścia. Był blady na twarzy. Gdy opuściliśmy lokal i zmierzaliśmy do samochodu, Styles nas dogonił.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ty zostajesz ze mną - szarpnął mnie tak, że wpadłam prosto na jego klatkę piersiową.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zostaw ją! - Niall był oburzony i o mało co nie rzucił się na bruneta. - Nie masz prawa jej tak traktować! - dokończył blondyn. Zamknęłam oczy gdy poczułam, że zielonooki puścił mnie. Modliłam się, żeby akcja nie potoczyła się tak, jak to sobie wyobraziłam. Czyli bójką.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Usłyszałam stęknięcie i automatycznie się rozbudziłam. Styles właśnie przywalił Niall'owi. Chwyciłam szybko bruneta za rękaw jego skórzanej kurtki. Byłam na skraju łez. Weszłam między nich i z całej siły odepchnęłam przeciwnika.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co ty sobie, kurwa, myślisz?! - wrzasnęłam. Obejrzałam się za siebie. Niall opierał się o maskę jego samochodu jedną ręką tamując tryskającą z nosa krew.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jedyną odpowiedzią ze strony bruneta było to, że przerzucił mnie sobie przez ramię. Byłam całkowicie ogłupiona. Zaczęłam wołać o pomoc, głównie o Niall'a, ale on spuścił głowę i posłał mi przepraszający wzrok. Zobaczyłam kilka łez zmieszanych z krwią na jego policzkach.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Łzy same wycisnęły się ze mnie. Płakałam i okładałam pięściami plecy Styles'a. Zdawał się być niewzruszony.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wrzucił mnie do jakiegoś samochodu i zakluczył. Zanim zaczęłam kontaktować, on już usiadł za kierownicę oraz zdążył powoli ruszyć. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To jest porwanie - rozpłakałam się, na co on się zaśmiał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ja tylko chcę cię odwieźć do domu - pokręcił głową. - Powiedz mi gdzie mieszkasz - spojrzał na mnie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zatrzymaj się tu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tu nie ma domów - zauważył. Nie chciałam na niego patrzeć. Nie mogłam uwierzyć, że uderzył Niall'a. Za nic.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zatrzymaj się i mnie wysadź! - tupnęłam nogą w podłogę samochodu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie mieszkasz - stawiał na swoim. Był już lekko wytrącony z równowagi. Trzymał kierownicę z taką siłą, że kostki jego dłoni pobielały.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie powiem takiemu chujowi - warknęłam. Powiedziałam o słowo za dużo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Podaj mi swój adres, albo cię kurwa zapierdolę - wrzasnął. Stracił panowanie. Zrobił się czerwony ze złości, a żyły na jego szyi i rękach były widoczne. Tym razem mnie przestraszył. Podałam mu pośpiesznie swój adres i resztę drogi przebyliśmy w całkowitej ciszy.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>*** </b></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Styles zatrzymał się przed moim domem. Sięgnęłam do klamki od drzwi pasażera, ale ani drgnęły. Chłopak wyszedł pierwszy, okrążył samochód i dopiero tedy mógł mnie uwolnić. Wyskoczyłam i podbiegłam do drzwi frontowych mojego domu. Usłyszałam za sobą ciężkie kroki. Wiedziałam, że brunet się do mnie zbliża. Było ciemno, a dzisiejszy dzień jedynie sprawił, że bałam się tego człowieka jeszcze bardziej.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Męczyłam się z kluczem. Byłam strasznie zestresowana, a rodziców znowu nie było w domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jesteś sama? - położył obie dłonie na mojej talii, na co zesztywniałam. Pojedyncza łza spłynęła po mojej twarzy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie powinno cię to obchodzić - nadal stałam nieruchomo.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spodziewałem się takiej odpowiedzi - przekręcił mnie w taki sposób, że praktycznie staliśmy oko w oko. Prawie, ponieważ sięgałam mu trochę ponad brodę. - Ale nie radzę Ci się cały czas sprzeciwiać - pocałował mnie w czoło. Co do jasnej cholery się właśnie działo?!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ale jeśli jesteś sama, to tylko ułatwi sprawę - przyparł mnie do ściany i przyssał się do mojej szyi. Zaczęłam krzyczeć i się wyrywać, jednak miał wystarczająco dużo siły, aby jednocześnie zasłonić mi usta i powstrzymywać przed ucieczką. Dałam sobie spokój. Teraz nie zostało mi nic, oprócz płaczu. Resztki godności poszły się jebać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Brunet mocno ssał najpierw zagłębienie między moją żuchwą a szyją, a potem całował czułe miejsce za moim uchem. Jego pierwsza czynność mocno mnie bolała. Domyślałam się, że robił mi malinkę, więc zostanie ślad.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Cholerny Styles.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Moja - odsunął się i dmuchnął na swoje dzieło. - Teraz nikt nie będzie mógł się do ciebie zbliżyć - odparł po czym chciał się pochylić, aby mnie pocałować w usta. Uniemożliwiłam to wymierzając mu mocnego policzka.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Był zdziwiony, jednak po chwili jego oczy ogarnęła ciemność. Widziałam w nich czystą złość.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to miało znaczyć? - wycedził przez zęby przyciskając mnie jeszcze mocniej do ściany. Prawie się dusiłam. Musiałam zareagować. Inaczej nie wiadomo, co by ze mną dalej zrobił. Z całej siły podniosłam moje kolano trafiając w krocze bruneta.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pożałujesz tego, suko! - zwijał się z bólu. Skorzystałam z okazji i zaczęłam uciekać w jedną ze znanym mi ulic, na której mieszkała Ginger. Miałam zamiar u niej przenocować.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Chłopak zaczął mnie gonić. Byłam przerażona. To logiczne, że był szybszy. Na moje szczęście zwolnił i jak mniemam odebrał telefon. Przystanął na chwilę, po czym zawrócił się do swojego samochodu i odjechał w przeciwnym ode mnie kierunku. Odetchnęłam przez chwilę.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Musiałam iść do Ginger. Nie mogłam zostać sama w domu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_________________________________ </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: red;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="font-size: small;"><span style="font-size: x-small;"> UWAGA! </span></span></b></span></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"><span style="color: red;">Wiele razy w komentarzach piszecie "Sophia". Główną bohaterką nie jest "Sophia", zaś SOPHIE. Jest to całkowicie inne imię :))</span></span></span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Co myślicie? </span></span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Jesteście po stronie Niall'a czy Harry'ego?</span></span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">A może trzymacie się bardziej Louis'a, Zayn'a lub Matt'a?</span></span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></span></span></span></b></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Według mnie zrobiłam trochę zbyt agresywnego Styles'a hhaha xx</span></span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><b>35 komentarzy = next </b></span></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span><br /></div>
</div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com38tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-55978457075512338322013-12-30T22:25:00.000+01:002013-12-30T22:25:02.677+01:00Three Biegłam do domu na ostatkach sił. Szlochałam, miałam ograniczoną widoczność, a do tego mój policzek i nadgarstki piekielnie piekły. Co ja im takiego zrobiłam? Jak można być takim w stosunku do kobiety? Do niewinnej kobiety, której się nawet nie zna. Jedyne co teraz chciałam zrobić, to rzucić się pod samochód. I tak nikt by nie zauważył. Rodziców wiecznie nie ma, Ginger ostatnio próbuje mnie spławiać i Matt, który mnie zdradził.<br />
Spojrzałam na podjazd mojego domu. Nie było ani samochodu mamy, ani taty. Typowe. Drżącymi rekami przekręciłam zamek w drzwiach. Rzuciłam swój płaszcz do szafy i popędziłam do łazienki. Musiałam przemyć twarz zimną wodą. Spojrzałam w lustro. Moje włosy były rozczochrane a twarz opuchnięta. Lewy policzek nadal miał czerwony ślad dłoni. Nie wierzę. Po prostu nie wierzę. Nikt nigdy mnie tak nie potraktował.<br />
Potraktowałam swoją twarz lodowatą wodą. Nadal płakałam, ale nic na to nie mogłam zaradzić. Byłam wstrząśnięta, przerażona i obolała. Skierowałam się w stronę kuchni. Na lodówce klasycznie wisiała karteczka informująca o tym, że ojciec jest w delegacji, a mama wróci dopiero rano. Byłam głodna, wiec zabrałam się za przygotowywanie kanapki. Niestety, było to dosyć kłopotliwym zadaniem do wykonania w moim stanie. Nagle mój telefon zaczął dzwonić. Głęboko westchnęłam i wyciągnęłam go z kieszeni. Nie miałam najmniejszej ochoty teraz rozmawiać z kimkolwiek, o czymkolwiek. Spojrzałam na ekran. Niall. Odebrałam.<br />
- <i>Halo? </i>- usłyszałam głos chłopaka przesiąknięty irlandzkim akcentem.<br />
- Hej - powiedziałam słabo.<br />
- <i>Musiałem zadzwonić, aby upewnić się, czy dotarłaś do domu </i>- mogłam przysiąc, że blondyn w tym momencie oblał się rumieńcem. - <i>Wiesz, jest ciemno i mocno wieje. Nie mógłbym zasnąć przez wyrzuty sumienia </i>- tłumaczył się.<br />
- Ok, jestem w domu - oparłam się o blat i wolną ręką potarłam skronie. Głowa także mnie bolała.<br />
- <i>Cieszę się</i> - czułam, że się uśmiechał. - <i>Ale brzmisz... Dziwnie </i>- zauważył.<br />
-<i> Niall, po prostu trochę rozbolała mnie głowa. To od tej pogody</i> - próbowałam szybko zakończyć temat. Chłopak uwierzył i pożegnał się ze mną. Zjadłam moją kanapkę i poszłam spać.<br />
Chciałam jak najszybciej zasnąć, nie myśleć o tym, co się stało.<br />
<div style="text-align: center;">
<b>***</b></div>
<div style="text-align: left;">
Zmierzałam szkolnym korytarzem. Świecił pustkami. Postanowiłam iść dopiero na drugą lekcję, ponieważ nie byłabym w stanie wstać na ósmą. Skręciłam w lewo w stronę mojej klasy. Jakaś osoba siedziała na ławce przed nią. Przyśpieszyłam kroku, aby zobaczyć kto to. Matt.</div>
<div style="text-align: left;">
- Hej Sophie - chłopak wstał i uśmiechnął się. - Nie byłaś na pierwszej lekcji?</div>
<div style="text-align: left;">
- Jak widać, nie - wzruszyłam ramionami. Chciałam go ominąć i usiąść na przeciwległym krześle, ale mnie zatrzymał.</div>
<div style="text-align: left;">
- Porozmawiajmy - odparł. - Nie robiliśmy tego od... tamtego czasu.</div>
<div style="text-align: left;">
- To prawda - niecierpliwiłam się. - Daję ci kilka minut na wytłumaczenie wszystkiego - zwróciłam się do bruneta. Był zadowolony z mojej propozycji.</div>
<div style="text-align: left;">
- Dziękuję - rozpromieniał. - Usiądźmy - zaproponował. </div>
<div style="text-align: left;">
Po chwili siedzieliśmy na jednej ławce, zwróceni twarzami do siebie.</div>
<div style="text-align: left;">
- Prawda jest taka, że wtedy w wakacje... - chłopak zaczął. - Ja - westchnął nerwowo. - Ja szukałem przygody. To zaczęło się w pierwszym dniu kiedy byłem w Hiszpanii. Anabelle poznałem w hotelu. Potem poszedłem z nią na imprezę... - spojrzał mi w oczy. - I tak jakoś wyszło.</div>
<div style="text-align: left;">
- Tak jakoś wyszło? - zaśmiałam się sfrustrowana.</div>
<div style="text-align: left;">
- Przepraszam Cię, ale nie zdradziłem Cię sercem.</div>
<div style="text-align: left;">
- A czym? - ten idiota mnie przerażał. Bawił się w jakiegoś romantyka? Milczał.</div>
<div style="text-align: left;">
- W każdym razie nie nazwałbym tego zdradą. Raczej... Zabawą - odparł zmieszany.</div>
<div style="text-align: left;">
- Nazywaj to sobie jak chcesz - wstałam. - Ja nazwę cię singlem.</div>
<div style="text-align: left;">
Jego mina w tamtym momencie była całkiem śmieszna. Był zdziwiony. Ale czym? Powinien się tym spodziewać. Myślałam, że dawno przyjął do wiadomości nasze rozstanie. Teraz tylko potwierdziłam to słownie.</div>
<div style="text-align: left;">
Na szczęście zadzwonił dzwonek na przerwę i za jedyne kilka minut miała zacząć się kolejna lekcja.</div>
<div style="text-align: center;">
<b>*** </b></div>
<div style="text-align: left;">
Zajęcia minęły szybko. Cały dzień spędziłam w towarzystwie Niall'a, jednak nigdzie nie mogłam doszukać się Ginger. Na szczęście, ani razu nie natknęłam się na moich "nowych wrogów". </div>
<div style="text-align: left;">
Zmierzałam w stronę parkingu. Miałam wracać z Gin, ale z racji takiej, że prawdopodobnie jej nie było, musiałam albo wracać pieszo, albo prosić się o podwózkę.</div>
<div style="text-align: left;">
- Hej! Podwieźć cię? - usłyszałam dobrze już znany mi irlandzki akcent. Obróciłam się i Niall niemalże na mnie wpadł.</div>
<div style="text-align: left;">
- Kurczę, spadasz mi z nieba! - ucieszyłam się, na co oboje się zaśmialiśmy.</div>
<div style="text-align: left;">
- Mam to rozumieć jako tak? - posłał mi jeden z najszczerszych uśmiechów. Pokiwałam głową i ruszyłam za nim do samochodu.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>~ Perspektywa Ginger ~ </b></i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
- Po co mnie tu, kurwa, ściągneliście?! - wydarłam się zdenerwowana. Rano odebrałam telefon od Tomlinson'a. Poinformował mnie o tym, że nie mogę iść do szkoły, tylko przyjechać do jego domu. Mieliśmy "coś" uzgodnić.</div>
<div style="text-align: left;">
- Spokojniej - zaśmiał się Malik.</div>
<div style="text-align: left;">
- Siedzę na tej kanapie od godziny! Gdzie do chuja pana jest ten pieprzony Tomlinson?! - warknęłam. Znajdowałam się w jego salonie, a go nadal nie było.</div>
<div style="text-align: left;">
- Też chciałbym wiedzieć. Pewnie znowu musiał gdzieś iść z Harry'm - odparł. Zayn jako jedyny był do zniesienia. Nie był aż takim dupkiem.</div>
<div style="text-align: left;">
- Ah, czyli mam spotkanie z całą waszą trójcą świętą? </div>
<div style="text-align: left;">
- Tylko nie świętą - pokręcił głową. - I tak.</div>
<div style="text-align: left;">
- W jakim celu? - to pytanie zadręczało mnie od rana.</div>
<div style="text-align: left;">
- Myślę, że on ci powie - wskazał na stojącego w drzwiach Tomlinson'a. Westchnęłam z frustracją, wstałam i podeszłam do niego.</div>
<div style="text-align: left;">
- Czego chciałeś? - spojrzałam mu w oczy. Kątem oka zauważyłam, że do pokoju wchodzi jak zwykle pan perfekcyjny i pożądany, kurwiarz Styles.</div>
<div style="text-align: left;">
- Usiądź - niebieskooki zignorował moje pytanie i wysłał mnie na kanapę. Zrobiłam tak jak kazał. Wiedziałam z własnego doświadczenia, że nimi nie warto zadzierać. Szczególnie ze Styles'em. Zawsze omijałam go szerokim łukiem. Może to Louis sprawia wrażenie niebezpiecznego i porywczego, ale to tylko wrażenie. </div>
<div style="text-align: left;">
Siedziałam sama na kanapie znajdującej się naprzeciwko drugiej, na której siedziała cała trójka. Spojrzałam na nich wyczekująco.</div>
<div style="text-align: left;">
- Pewnie zastanawiasz się, dlaczego Cię tu sprowadziliśmy - zaśmiał się Tomlinson. Po chwili ja również zdałam sobie sprawę, że zaczął "przemowę" od typowych słów porywacza. - Wczoraj kogoś poznaliśmy - zaczął. I co mnie kurwa obchodzi, że kogoś poznali?</div>
<div style="text-align: left;">
- Twoją koleżankę - dokończył Styles. Na jego słowa zesztywniałam. Miałam wiele koleżanek, ale... Na myśl przyszła mi tylko Sophie. Tylko ją mogli dopiero poznać. Poza tym, na niektórych przerwach widziałam jak oni pojedynczo się jej przyglądali.</div>
<div style="text-align: left;">
- Jak ona miała, Harry? - Zayn spytał prowokacyjnie.</div>
<div style="text-align: left;">
- Ginger pewnie wie, o kogo chodzi - spojrzał się na mnie zielonooki. - Ona wczoraj na mnie wpadła. Nie wierzę, że nie podzieliła się tym zdarzeniem ze swoją przyjaciółką. Nie mylę się, prawda? - uśmiechnął się nonszalancko. - Jest gorąca - dodał.</div>
<div style="text-align: left;">
Sophie na niego wpadła? Co?</div>
<div style="text-align: left;">
- Mówicie o Sophie Beneth? - zdenerwowałam się. Mój oddech przyspieszył. Wszyscy równo przytaknęli. - Czego od niej chcecie? - wyburczałam.</div>
<div style="text-align: left;">
- W sumie... Tego, co od każdej. Tyle, że ona nas bardzo zaintrygowała - odparł Zayn obojętnie.</div>
<div style="text-align: left;">
- Czym? - bałam się. Jak oni coś postanowią, zawsze im się to uda. Za żadne skarby nie mogłam dopuścić do tego, aby coś stało się Sophie.</div>
<div style="text-align: left;">
- Jest inna - odparł Louis.</div>
<div style="text-align: left;">
- Nie znacie jej - powiedziałam szybko. Sophie była wyjątkowa, wiedziałam to. Jednak chciałam im ją przedstawić w jak najmniej atrakcyjnym stopniu, aby ich zniechęcić.</div>
<div style="text-align: left;">
- Dlatego chcemy ją poznać - zauważyłam w oku Styles'a jakiś dziwny blask.</div>
<div style="text-align: left;">
- Nie możecie - warknęłam. - Nie zabierzecie mi kolejnej ważnej osoby w moim życiu! - łzy zbierały mi się do oczu.</div>
<div style="text-align: left;">
- Skarbie, to nie ty o tym decydujesz - powiedział złośliwie niebieskooki pochylając się w moją stronę. - Albo mi pomożesz, albo wszyscy dowiedzą się, kim tak naprawdę byli twoi rodzice - powiedział z ciemnością w oczach. Przysięgam, że w tamtym momencie dosłownie całe moje życie przeleciało mi przed oczami.<br />
<br />
_________________________________<br />
<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;">
<img alt="http://images.wikia.com/glee/images/9/94/Jim-Carey_Excited.gif" class="decoded" height="152" src="http://images.wikia.com/glee/images/9/94/Jim-Carey_Excited.gif" width="200" /> <span style="font-size: x-small;"><b><<< Ja czytająca Wasze komentarze xd</b></span></div>
<div class="separator" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b>Wiem, bardzo krótki rozdział, ale nie mogłam napisać więcej, ponieważ w tym zawarłam dokładnie tyle, ile chciałam Wam przekazać :D</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b>Robi się tajemniczo, prawda?</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><b> </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>25 komentarzy = next </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b><span style="color: #990000;"><i>CZYTASZ = KOMENTUJESZ</i></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Masz pytania?</span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;">Mój ask: <a href="http://ask.fm/hungrysoph">http://ask.fm/hungrysoph</a></span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Sophie: <a href="http://ask.fm/sophiepainful">http://ask.fm/sophiepainful</a></span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Harry'ego: <a href="http://ask.fm/harrypainful">http://ask.fm/harrypainful</a></span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Ginger: <a href="http://ask.fm/gingerpainful">http://ask.fm/gingerpainful</a></span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Niall'a: <a href="http://ask.fm/niallpainful">http://ask.fm/niallpainful</a></span></span></span></span></b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: x-small;"> ASK Matt'a: <a href="http://ask.fm/mattpainful">http://ask.fm/mattpainful</a></span></span></span></span></b></span></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com28tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-33256030589306620792013-12-28T23:10:00.000+01:002014-05-18T22:30:05.217+02:00Two<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Właśnie zmierzałam w kierunku mojej szafki, gdy wpadłam na Ginger.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Hej Soph - promieniała. Jak można być tak pozytywnym od samego rana? Mruknęłam w odpowiedzi ciche powitanie, wyminęłam ją i doszłam do celu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakaś... nie w humorze dzisiaj jesteś - zauważyła dziewczyna, kiedy podążyła za mną. Otworzyłam granatową szafeczkę, wyjęłam książki po czym zatrzasnęłam ją. Oparłam się o ścianę i głęboko westchnęłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wczoraj przyszedł Matt - przewróciłam oczami. Rudowłosa wydawała się być całkowicie nieporuszona tym faktem. Gdy poczuła na sobie mój palący wzrok od razu odpowiedziała.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- I co w związku z tym?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To, że będzie chodził ze mną do klasy - byłam zła.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przecież wiedziałaś o tym. Ja też - odparła. To prawda, Matt już przed wakacjami planował chodzić do tej szkoły razem ze mną. Wiedziałam o tym, ale zapomniałam. Zapomniałam wraz z dniem, w którym mnie zdradził. Do wczoraj.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Poza tym, nie histeryzuj tak. Muszę już iść, za minutę dzwonek - czy ona mnie spławiała?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Postanowiłam iść przed pierwszą lekcją szybko do łazienki. Przejrzałam się w brudnym, szkolnym lustrze i stwierdziłam, że wyglądam całkiem dobrze. Gdy zorientowałam się, że jestem już spóźniona na zajęcia, wybiegłam z toalety. Na moje nieszczęście, wychodząc wpadłam na kogoś oraz tym samym upuszczając moje książki. Nie zdążyłam podnieść wzroku aby zobaczyć twarz tej osoby, aczkolwiek od razu wyczułam okropny zapach dymu papierosowego. Nie chciałam nawet myśleć kogo potrąciłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przepraszam, nie zauważyłam cię - odparłam zbierając zeszyty.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie dziwię się, jak nawet na mnie nie spojrzałaś - nieznajomy prychnął. Miał trochę ochrypły, męski głos. Zaryzykowałam i podniosłam głowę w górę. Nade mną stał wysoki, przystojny chłopak z burzą loków i zielonymi oczami. Zaraz, czy to nie jeden z tej trójki, którą widziałam wczoraj?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jak masz na imię? - spytał. Jeśli to był on, nie chciałam zawierać z nim znajomości. Nie chciałam nawet, aby wiedział jak się nazywam. Kiedy Ginger mówi, że ktoś jest "nieprzyjemny", to znaczy, że ktoś jest naprawdę nieprzyjemny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Śpieszę się - powiedziałam pośpiesznie wstając z podłogi. Szybko go wyminęłam i skierowałam się w stronę klasy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Miło było cię poznać, Śpieszę się - usłyszałam lekki śmiech za swoimi plecami. Gwałtownie stanęłam i odwróciłam się do chłopaka. Nie wiedziałam co robię.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To nie jest zabawne - odparłam. W mgnieniu oka brunet znalazł się obok mnie. Górował nade mną wzrostem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak. Na pewno ignorowanie mnie nie jest zabawne - chwycił mój nadgarstek. - Więc lepiej powiedz mi, jak masz na imię - syknął. Jak on śmie? Chciałam mu się wyrwać, ale był zbyt silny.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pierdol się! - zaczęłam się kłócić.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Imię - nalegał. Jego tęczówki nabrały ciemniejszą barwę zieleni. Nie podobało mi się to, że chłopak cały czas wpatrywał się w moje oczy. Tak, jakby chciał zajrzeć mi do duszy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie - warknęłam. Tym razem udało mi się wyrwać. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do zobaczenia Sophie - ochrypły śmiech wydobył się z jego klatki piersiowej. Chyba znalazłam sobie wroga.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>***</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie gadaj! - Ginger otworzyła szeroko oczy ze zdziwienia. Właśnie siedziałam w kawiarni z nią oraz Niall'em. Musiałam mu zrekompensować to, że go wystawiłam wczoraj. Opowiedziałam im moją poranną historię. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiecie, ja jestem nowy w tym mieście, więc ich nie znam - blondyn podrapał się po karku w zdezorientowaniu. - Ale opowieści Ginger są naprawdę wiarygodne, i na twoim miejscu uważałbym, Sophie - uśmiechnął się blado. Gdy kilka minut temu poruszyliśmy ten temat, moja przyjaciółka opowiedziała o tych trzech chłopakach wszystko, co wiedziała. Między innymi to, że są chodzącymi kłopotami. Narkotyki, alkohol, papierosy, bójki, seks i od nowa. Jakaś część mnie była bardzo zaintrygowana opowieściami dziewczyny. Może dlatego, że nigdy nie miałam okazji poznać, albo nawet posłuchać o ludziach tego typu.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem Niall - odwzajemniłam uśmiech. - Nie mam zamiaru im wchodzić w drogę - odparłam. Cóż, to zdanie było całkowicie sprzeczne z sytuacją, która miała miejsce przed szkolną toaletą. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kątem oka zauważyłam, że Ginger z kimś esemesowała. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Przepraszam Was, ale muszę wracać do domu - pośpiesznie się ubrała i wzięła swoją torebkę. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spoko - razem z Niall'em odpowiedzieliśmy w tym samym czasie. Po chwili rudowłosej nie było w kawiarence. Martwiłam się. Nie wiem, czy tylko mam takie wrażenie, czy to prawda, ale Ginger może coś przede mną ukrywać. To okropne uczucie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Więc, nie jesteś stąd? - zaczęłam rozmowę z blondynem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, nie - zaśmiał się. - Jestem Irlandczykiem, dokładniej pochodzę z Mullingar.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No tak! Masz strasznie fajny akcent - skomplementowałam go, na co oboje się zaśmialiśmy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- A ty? Mieszkasz w Leeds od dziecka?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie, wcześniej mieszkałam w Londynie. Skończyłam tam gimnazjum - westchnęłam. Pamiętam, jak dwa lata temu przeżywałam to, że Ginger wyprowadziła się właśnie tu, do Leeds. Z rodziną Laurentis byliśmy sąsiadami od wielu, wielu lat w jednej z bogatszych dzielnic Londynu. Niestety, pewnego dnia wydarzył się wypadek samochodowy, w którym zginęli rodzice Ginger. Dziewczyna była zmuszona przeprowadzić się do swojej babci w Leeds.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Fajnie - Niall przytaknął i napił się soku pomarańczowego. - Dlaczego się tu przeniosłaś?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Mogłam spodziewać się tego pytania.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ponieważ Ginger tu mieszka - zaśmiałam się. - Oraz dlatego, że moi rodzice wybudowali tutaj kolejny budynek swojej firmy - chłopak energicznie pokiwał głową. - A ty dlaczego?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Moi rodzice są rozwiedzeni. Mam dobry kontakt z nimi obojga, ale razem z mamą chciałem iść naprzód, cieszyć się życiem i poznawać świat - chłopak śmiesznie gestykulował. Przytaknęłam oraz sięgnęłam po mojego shake'a waniliowego. Niall był naprawdę ciekawą, zabawną i miłą osobą. Polubiłam go.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Zaczyna się ściemniać - zauważyłam.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz rację. Odwieść Cię do domu? - chłopak spytał.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oh, nie, nie - zaprzeczyłam. - Przejdę się. Przynajmniej się dotlenię - zapewniałam go. Z tego co wiem, to ja i Niall mieszkaliśmy w zupełnie innych kierunkach, więc nie chciałam mu sprawiać kłopotu. Poza tym ruch naprawdę dobrze mi zrobi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno? </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na pewno - uśmiechnęłam się. Kilka minut później chłopak pożegnał się ze mną i wyszedł.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ubrałam swój płaszcz, zabrałam torbę i opuściłam lokal jak najszybciej się dało.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>***</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Droga nie należała do najlepszych. Wiatr był dosyć silny, a w dodatku musiałam iść jakimiś ścieżkami.<b> </b>Szłam przez park, kiedy w oddali zobaczyłam trzy osoby, śmiejące się i rozmawiające. Było ciemno, nie widziałam ich dokładnie. Po głosach mogłam oszacować, iż byli to chłopcy. Coraz bardziej się do nich zbliżałam. Wytężyłam wzrok i zauważyłam, że palą. Starałam się być niezauważona.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Hej, mała! - usłyszałam łagodny, wręcz anielski głos. Mogłabym przysiąc, że należał on do kobiety, ale postura osoby wyraźnie zdradzała płeć męską. Wzdrygnęłam się. Byłam w cholernej lokalizacji, ponieważ znajdowałam się naprzeciwko nich. Odwróciłam się i teraz mogłam zauważyć, że byli to chłopacy z mojej szkoły. Kurwa, mam cholernego pecha. Uniosłam brwi i starałam się zignorować komentarz nieznajomego. Gdy chciałam ruszyć dalej, ktoś szarpnął mnie do tyłu.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><b>~ Perspektywa Harry'ego ~ </b></i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Staliśmy przy jednej z ławek w naszym ulubionym miejscu w parku. Louis i Zayn rozmawiali o jakiejś imprezie popalając zioło. Ja tylko stałem i słuchałem, ponieważ na takowej byłem nieobecny.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Stary, żałuj, że Cię nie było. Amber się o ciebie pytała - zwrócił się do mnie mulat.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- No właśnie! Nie tylko ona! - zaśmiał sie Louis. - Sam wiesz, że dla ciebie każda rozkłada nogi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie mogłem - zacisnąłem szczękę. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry, Sean cię wykorzystuje - zauważył niebieskooki.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jakbym kurwa nie wiedział - zaśmiałem się ironicznie. Sean był naszym "szefem". Gdy byliśmy młodzi i głupi, daliśmy wciągnąć się w narkotyki. Nie mieliśmy na nie pieniędzy, więc podjęliśmy się pracy u Sean'a. Ja, Louis i Zayn mamy za zadanie... Dawać nauczkę dłużnikom. Tak, to najbardziej łagodne określenie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ej, patrz, jakaś laska idzie. Nie ruchałem nic dzisiaj - Lou westchnął, na co ja i Zayn się zaśmialiśmy. - Hej, mała! - brunet zaczął działać. Dziewczyna odwróciła się, starała się zignorować jego słowa i ruszyć dalej, natomiast Tomlinson szarpnął ją do siebie. Przyjrzałem się jej. To była chyba ta suka, która na mnie wpadła w szkole. Nie chciała mi powiedzieć, jak się nazywa.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nas się nie ignoruje - warknął do jej ucha.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Puszczaj mnie idioto - syknęła. Spojrzałem w jej oczy. Przez chwilę wymieniliśmy się spojrzeniami. Chyba mnie rozpoznała. To dobrze.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie ładnie tak - Louis pokręcił głową. - Albo idziesz ze mną i się zabawimy, albo to nie skończy się dobrze.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mówiąc zabawimy, co masz na myśli? Berka? - brunetka wyrywała się.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Żartownisia - Lou oraz Zayn zaśmiali się. - Wiesz, co miałem na myśli. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nigdzie nie pójdę. Puszczaj mnie zboczeńcu - krzyknęła. To, co teraz chłopacy robili nie miało najmniejszego sensu. Po co szarpali się z jakąś kompletnie niedojrzałą ździrą? Za kilka tygodni sama przyjdzie i będzie się prosić o zrobienie jej dobrze. Sophie, o ile dobrze zapamiętałem imię tej małej dziwki, kopnęła Louis'a w krocze. Brunet syknął z bólu i wymierzył dziewczynie mocnego policzka. Zauważyłem, jak z jej oczu lecą łzy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Pożałujesz tego szmato - tym razem Zayn zainterweniował. Nie chciałem, żeby chłopacy mieli kłopoty, więc postanowiłem coś zaradzić.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Puśćcie ją, nie jest tego warta - splunąłem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Styles, czy ty widziałeś co zrobiła?! Ta kurwa powinna być zgwałcona! - Louis wrzasnął.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie marnuj na nią nerwów! - chwyciłem go za nadgarstek, aby puścił brunetkę. Przekonałem go.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Spierdalaj - Zayn warknął na nią. Dziewczyna mocno szlochała. I dobrze. Patrzyliśmy jak odbiegała od nas.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Masz skręta, wyluzujesz się - zaproponowałem przyjacielowi. Przyjął i zapalił. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Harry - zaczął Tomlinson. - Co to miało znaczyć? Przecież ta ździra zasługiwała na najgorsze - odparł.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem, ale po co - odparłem. Sam nie wiedziałem, czemu powstrzymałem Louis'a.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Myślę, że będą z nią problemy. Widziałem ją dzisiaj w szkole - dodał mulat.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wieczna dziewica, kurwa - Lou splunął. Nadal nie ochłonął. Z tego co pamiętam, to żadna jeszcze nie dowaliła mu kopniaka w krocze. Odważna. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Może nie jest dziewicą, nie wiadomo - powiedział Malik.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jest. To widać. I tak ją przelecę. Przerucham ją tak, że będzie krzyczeć z bólu. Należy się tej szmacie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nie wiem dlaczego, ale skrzywiłem się na słowa Louis'a. Jakaś część mnie chciała, żebym to ja ją przeleciał, nie Lou. Ona zdecydowanie będzie wyzwaniem.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>DZIĘKUJĘ ZA KOMENTARZE POD POPRZEDNIM ROZDZIAŁEM <3</b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span><span style="font-size: x-small;"><b>Wyrażajcie swoje opinie :)</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>No, to już się coś dzieje! Co sądzicie o zaistniałej sytuacji?</b></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><span style="color: #990000;"><span style="font-size: small;"><i>CZYTASZ = KOMENTUJESZ</i></span></span></b></span></span></div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-60866564241156985772013-12-26T20:30:00.000+01:002014-05-18T22:30:18.256+02:00One<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Mam nadzieję, że nowy rok szkolny powitacie z takim samym entuzjazmem, jak żegnaliście - głos pani dyrektor Hamphield wypełnił salę gimnastyczną. - A teraz proszę, rozejdźcie się do swoich klas - odparła i opuściła budynek. W pomieszczeniu zrobił się straszny tłok. Każdy chciał znaleźć znajomą osobę, z którą udał by się do klasy. W zakamarkach korytarza tworzyły się grupy. W lewym narożniku stało pięć dziewczyn. Wszystkie ubrane w spódniczkę mini oraz białą koszulę w dużym dekoltem. W prawym zaś, grupka kilku chłopców z drużyny koszykarskiej. Stałam trochę zagubiona obok przydzielonej mi, granatowej szafki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie, tu jesteś! - usłyszałam głos za swoimi plecami. Natychmiastowo się odwróciłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ginger! Cieszę się, że cię widzę - przytuliłam przyjaciółkę. Ginger Laurentis jest dla mnie jak siostra. Znamy się praktycznie od przedszkola. - Odprowadzisz mnie do sali trzydzieści dwa? - spytałam się jej. Rudowłosa dziewczyna była rok starsza ode mnie, więc miała okazję poznać już liceum North High School.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne - uśmiechnęła się i chwyciła mnie pod ramię. - Widzisz tamte dziewczyny? - wskazała dyskretnie na grupkę wcześniej widzianych przeze mnie laluni. Pokiwałam twierdząco głowa. - Nie zadawaj się z nimi, proszę - Ginger szepnęła mi do ucha. - Jesteś nowa, a one właśnie straciły Hannę... Jestem pewna, że spróbują cię "upolować" - naznaczyła w powietrzu cudzysłowie. Nie za bardzo wiedziałam o co jej chodzi. Nie znałam tej grupki, a tym bardziej żadnej Hanny, ale zdecydowałam się posłuchać przyjaciółki. Zresztą, nie miałam ochoty na nawiązywanie kontaktów z tlenionymi blondyneczkami.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To tutaj - Gin wskazała drzwi do mojej sali. - Poradzisz sobie, ja mam klasę na piętrze, więc muszę zmykać. Widzimy się po szkole?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne - posłałam jej mały uśmiech na pożegnanie. Wzięłam trzy głębokie wdechy i przekręciłam klamkę. Weszłam do już pełnej sali. - Przepraszam za spóźnienie - zarumieniłam się i przemyciłam do ostatniej ławki.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ależ nic się nie stało - kobieta w wieku około trzydziestu lat posłała mi uspokajający uśmiech.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nazywam się Bethany Morgan, jestem waszą wychowawczynią oraz będę was uczyć chemii - zaczęła. - Jesteście w pierwszej klasie, a początki są zawsze trudne. Mam nadzieję, że szybko zaklimatyzujecie się w nowym otoczeniu.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>***</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Hej! Ty jesteś Sophie, mam rację? - blondyn, obok którego siedziałam w sali chwycił mnie za ramię gdy wychodziłam z klasy. Wyglądał na sympatycznego.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak... - założyłam kosmyk moich włosów za ucho i zdałam sobie sprawę, że nie wiem jak tajemniczy chłopak ma na imię.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Niall, jestem Niall Horan - podał mi rękę, na co uścisnęłam ją z uśmiechem. Był uroczy. Odsunęłam się razem z Niall'em od drzwi i powiedziałam coś w stylu "Miło mi".</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak sobie pomyślałem, może poszlibyśmy na pizzę?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ty i ja? - spytałam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, siedzimy obok siebie... Możemy zostać przyjaciółmi - zaśmiał się. - Dopiero co przyjechałem do tego miasta, więc nie mam zbyt wielu znajomych, a jestem otwarty na wszelkie propozycje - znów głęboki śmiech opuścił jego usta. Niall miał ciekawy akcent, w dodatku jego śmiech był zaraźliwy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Jasne, też zbyt długo tu nie mieszkam. Pizza mogłaby być świetnym pomysłem - powiedziałam z aprobatą.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dobrze - wyszczerzył sie Horan. - Dzisiaj o dziewiętnastej?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Dzisiaj o dziewiętnastej - pokiwałam głową. - Do zobaczenia - pożegnałam się z nim i odeszłam w kierunku szatni.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> <b>***</b></span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Soph! - od razu rozpoznałam głos Ginger. - Czekałam na Ciebie od pięciu minut!</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Wiem, przepraszam - poprawiałam swój płaszcz, ponieważ dzisiaj był bardzo wietrzny dzień. Dziewczyna nic nie mówiąc złapała mnie za rękę i pociągnęła w stronę parkingu.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Gdzie się tak śpieszysz? - prawie biegłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Babcia dała mi swój samochód - zaśmiała się. Właśnie stałyśmy przed czerwonym, małym samochodem babci Ginger.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Na zawsze? - spytałam się zaskoczona. "Petunii" , bo tak nazywał się pojazd, nikt nigdy nie mógł ruszać.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak! Uwierzyłabyś? - obie się zaśmiałyśmy. Jeśli Ginger ma teraz samochód, to nic nie będzie nam już sprawiać problemów. Wsiadłyśmy do auta, i gdy rudowłosa powoli ruszyła z miejsca parkingowego, coś przykuło moją uwagę. Za szkolną bramą stała trójka chłopaków paląca papierosy.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- To tu tak wolno? - spytałam się Ginger wskazując dyskretnie na namierzony punkt.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Oh, normalka. To Styles, Malik oraz Tomlinson - Ginger wzruszyła ramionami. - Radzę Ci się trzymać z daleko od nich. Nie należą do najprzyjemniejszych.</span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b>***</b></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Do jutra! - pożegnałam się z Laurentis i ruszyłam powolnym krokiem w stronę drzwi frontowych mojego domu. Weszłam po cichu i rozebrałam się. Byłam ciekawa, czy rodzice są.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Sophie - usłyszałam wołanie mojej mamy z kuchni. Czyli jednak. Jest przynajmniej ona. - To ty?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Tak, tak - odparłam pośpiesznie i podążyłam do niej.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie uwierzysz, spotkałam dzisiaj takiego fajnego chłopaka, nazywa się Ni... - zaczełam mówić tak szybko, jak skończyłam. W kuchni siedziała moja mama, a na przeciwko niej Matt Dowell. Mój chłopak, który zdradził mnie podczas wakacji.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Kochanie, Matt przyszedł dosłownie kilka minut temu. Nie był na rozpoczęciu roku, ponieważ dopiero co on z rodzicami wrócił z wakacji. Będzie w tobą w klasie - moja matka aż promieniała z radości. Matt dla moich rodziców był ideałem. Przystojny, w moim wieku, pochodzący z bogatej, zaprzyjaźnionej rodziny... Szkoda tylko, że nie wiedzą o tym, co mi zrobił.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Miesiąc temu wyjechałam z Ginger na nasze małe, wspólne wakacje. Byłyśmy w Hiszpanii. Był to wspaniale spędzony czas, dopóki nie natknęłyśmy się na bruneta, obściskującego się z jakąś dziewczyną. Na początku myślałam, że to tylko podobnie do niego wyglądający chłopak. Niestety, myliłam się.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Ok? - byłam poirytowana sytuacją. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie cieszysz się? - moja mama nalegała. No tak, ona nic nie wiedziała. Chciałam jej powiedzieć, ale nigdy nie miała czasu. Moi rodzice są strasznie zapracowani. Prawie nigdy nie ma ich w domu. Dla nich liczy się tylko praca, pieniądze, firma i osiągnięcia. Tacy już są.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nie. Właściwie, idź sobie Matt - skrzyżowałam ręce na piersi. Moja matka miała zdziwione oraz zawiedzione spojrzenie, natomiast chłopak od razu wstał i się pożegnał. Co on sobie w ogóle myślał?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Co to miało znaczyć Sophie? - typowa Ashley Beneth, jej córka jak zawsze musi bez względu na okoliczności zachowywać się idealnie. Poprawka. Być idealna.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">- Nic nie wiesz mamo. Nie chcę, żeby tu więcej przychodził - obróciłam się na pięcie i pobiegłam do swojego pokoju.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zakluczyłam się i położyłam na łóżku. Stereotypy są jednak prawdziwe. Nadzieja matką głupich... Ponieważ już miałam nadzieję, że nic nie zepsuje mi tego dnia. </span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Od tego wszystkiego okropnie rozbolała mnie głowa. W dodatku, nie byłam w najlepszym nastroju do spotkania się z Niall'em. Postanowiłam do niego zadzwonić i odwołać spotkanie.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Brzmiał na zawiedzionego, ale zrozumiał. Mam nadzieję, że go nie uraziłam.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jutro też jest dzień.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">_________________________________</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Pierwszy rozdział za nami. <u><i>NAPRAWDĘ DZIĘKUJĘ ZA TYLE KOMENTARZY</i></u> POD PROLOGIEM I WYŚWIETLEŃ! </b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>KOCHAM WAS !</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Wyrażajcie swoje opinie - wiem, rozdział nie nalezy do najciekawszych. Jest wręcz nudny.</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Następne będą dłuższe i ciekawsze, mogę to Wam zagwarantować :)</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Jest już zakładka INFORMOWANI, pod którą wystarczy, że zostawicie swojego tt w komentarzu, a będziecie regularnie informowani o nowych rozdziałach.</b></span></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;"><b>Od razu mówię, że nie wiem kiedy kolejny rozdział. Spodziewajcie się go w odstępie 2-3 dni! </b></span></span></div>
</div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-7299332840734173358.post-77097507832069849282013-12-26T12:48:00.000+01:002014-05-18T22:27:20.065+02:00Prologue<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>" Miłość istnieje nie po to, </i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>by dać nam szczęście, </i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>ale po to, byśmy mogli sprawdzić,</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>jak silna jest nasza odporność na ból."</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Nigdy nie spodziewałam się zakochać w kimś takim jak ON.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tak szybko.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tak mocno.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Był jak uzależnienie.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiecie, jak narkotyk. Moja własna kokaina.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">ON obiecywał...</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>" - Na zawsze?</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Na zawsze.</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Obiecujesz?</i></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Obiecuję. " </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kłamał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>" - Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?!</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Nie mogłem.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>- Dlatego okłamywałeś mnie przez ten cały czas?! "</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pożądał.</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>" - Jesteś moja... Jesteś kurwa cała moja."</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ale także chronił mnie<i>.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kim ON tak naprawdę był?</span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>" - Z nami... Koniec. "</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i>____________________________________</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Tak, spieprzyłam. </span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Niedługo pojawi się pierwszy rozdział :)</span></b></span><br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><b><span style="font-size: x-small;">Proszę o wyrażanie swojej opinii w komentarzach, to dla mnie wiele znaczy xx</span></b></span><i><br /></i></div>
hungrysophhttp://www.blogger.com/profile/12873583880089352946noreply@blogger.com13